Redakcja Medicaldiet

Jak zmniejszyć wydzielanie śliny

Zjawisko nadmiernego wydzielania śliny z jamy ustnej potocznie nazywamy ślinotokiem. Ślinotok nie jest stanem chorobowym, natomiast może być objawem wielu chorób. Nadmierny wyciek śliny najczęściej jest naturalną reakcją organizmu na niektóre bodźce. Nasza ślina wspomaga trawienie, zawiera substancje o działaniu antybakteryjnym i przeciwgrzybiczym, pomaga więc zapobiegać infekcjom w jamie ustnej. Wzmożona produkcja śliny powoduje dyskomfort w życiu codziennym, dlatego warto szukać jej przyczyn. Nadmierne wydzielanie śliny i jej wyciek z kącika ust prowadzi do maceracji skóry wokół kącików ust, powodując dyskomfort.

Z treści artykułu w naszym serwisie dowiesz się, jakie mogą być przyczyny zwiększenia wydzielania śliny oraz jak możesz zmniejszyć tę dolegliwość. Podpowiemy również, w jakich przypadkach niezbędna jest konsultacja lekarza.

Reklama

Ślinotok a zaburzenia neurologiczne

Ślinotok w chorobach neurologicznych jest spowodowany najczęściej przez zaburzenia połykania oraz niekontrolowaną mimikę twarzy na skutek uszkodzenia funkcji nerwowo — mięśniowej. Do schorzeń neurologicznych towarzyszących zjawisku nadmiernego wydzielania śliny zaliczamy takie choroby jak:

  • Stwardnienie zanikowe boczne (ALS),
  • chorobę Parkinsona,
  • mózgowe porażenie dziecięce,
  • wścieklizna,
  • tężec,
  • zatrucie jadem kiełbasianym i wiele innych.

Nadmierne wydzielanie śliny a nerwica

Ślinotok może mieć podłoże psychiczne i być objawem choroby układu nerwowego, w tym nerwicy. Ślinianki zdrowej osoby wydzielają około 1000-1500 ml śliny dziennie, a cały proces jej wydzielania regulowany jest przez układ nerwowy. Zdiagnozowanie ślinotoku związanego z nerwicą warto jednak poprzedzić konsultacją problemu ze stomatologiem, w celu wykluczenia choroby błony śluzowej jamy ustnej.

Ślinotok a choroby w obrębie jamy ustnej i gardła

Procesy zapalne w obrębie jamy ustnej mogą powodować nadmierne ślinienie. Ślinotok może być związany ze schorzeniami w jamie ustnej takimi jak: zapalenie jamy ustnej, gardła, migdałków, w najgorszym wypadku może to być rak dna jamy ustnej. Nadmierne wydzielanie śliny może być również objawem pojawienia się wirusa opryszczki lub aft w jamie ustnej.

Ślinotok w ciąży

Nadmierne wydzielanie śliny w trakcie ciąży pojawia się w pierwszym trymestrze. Towarzyszą mu często mdłości i wymioty, pojawia się również nadmiernie uczucie goryczy w jamie ustnej. Przyczyną są zmiany poziomu hormonów. Ślinotok w ciąży ustępuje wraz z nadejściem drugiego trymestru. Nadmierne ślinienie w ciąży jest zjawiskiem naturalnym i nie wymaga leczenia. Z uwagi na okres ciąży, stosowanie leków jest ograniczone. Możemy sobie pomóc, stosując naturalne sposoby:

  • Używać do mycia zębów miętowej pasty oraz regularnie płukać zęby płynem do płukania jamy ustnej,
  • uzupełniać płyny — szczególnie polecana jest herbatka miętowa,
  • żuć gumę,
  • wykluczyć z diety dania ciężkostrawne, ograniczyć spożycie produktów zawierających skrobię,
  • jeść migdały oraz suszone owoce.

Jeśli dolegliwości są mocno uciążliwe, warto zgłosić się do ginekologa, być może będzie w stanie przepisać odpowiedni lek, który nie wpłynie na zdrowie dziecka.

Nadmierne ślinienie u dzieci

Nadmierne wydzielanie śliny u dzieci występuje najczęściej w okresie ząbkowania. Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że w momencie gdy dziecko włoży sobie ciało obce do jamy ustnej — gryzak, zabawkę czy po prostu swoje palce, pobudza nadmierne wydzielanie śliny. U niemowlaków do trzeciego miesiąca życia, ślinotok jest zjawiskiem naturalnym. Gruczoły ślinowe pracują wtedy intensywniej niż u dorosłego człowieka. W niektórych przypadkach nadmierne wydzielanie śliny może być przyczyną chorób takich jak zatrucie pokarmowe, pleśniawki i afty w jamie ustnej oraz wiele innych.

Zatrucie pokarmowe objawiające się ślinotokiem, może być spowodowane spożyciem przez dziecko substancji czyszczących, żrących, pestycydów, trujących grzybów. Aczkolwiek, może być również spowodowane przez niektóre leki. Jeśli podejrzewamy zatrucie wymienionymi substancjami, należy jak najszybciej udać się do lekarza lub wezwać pogotowie.

Przyczyną ślinotoku u dzieci może być również dziecięce porażenie mózgowe.

Podrażnienia od śliny u niemowląt

Nadmierny wyciek śliny z ust podczas ząbkowania może skończyć się podrażnieniem skóry, a nawet wysypką. Najczęściej tworzy się ona na policzkach, podbródku, szyi oraz klatce piersiowej. Podrażnienia przyjmują postać popękanej, czerwonej skóry. Ważne jest, aby regularnie usuwać, nawet niewielka ilość śliny z twarzy dziecka suchą chusteczką. Miejsca najbardziej narażone na wyciek śliny warto posmarować wazeliną, która stworzy barierę ochronną. Jeśli objawy są nasilone, warto poprosić o poradę lekarza, który przepisze odpowiednie leki.

Dziecko wymiotuje śliną

Gdy dziecko wymiotuje śliną, można podejrzewać niedrożność przewodu pokarmowego. Długotrwałe i intensywne wymioty należy jak najszybciej skonsultować z lekarzem, ponieważ mogą prowadzić do poważnego odwodnienia i zagrożenia życia dziecka.

Reklama

Ślinienie się w nocy

Ślinotok pojawiający się w nocy często powoduje uczucie dyskomfortu oraz skrępowania. Według badań ślinotok w nocy może oznaczać, że bardzo dobrze i głęboko śpimy, wchodząc w fazę REM. Inne przyczyny ślinotoku to m.in. zła pozycja podczas snu, stres, zły stan gardła lub choroby w jamie ustnej, alergie, problemy układu trawiennego, zażywanie niektórych leków, spożywanie alkoholu. Jeśli istnieją podejrzenia, że wzmożone wydzielanie śliny w nocy może być objawem chorobowym z wymienionych chorób, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem.

Problem z przełykaniem śliny w nocy

Zaburzenie połykania śliny w nocy może być objawem chorób układu oddechowego takich jak: nieżyt nosa, polipy, skrzywiona przegroda nosa, przerost migdałków (głównie u dzieci), zapalenia jamy ustnej. Może również oznaczać problemy z układem pokarmowym. W przypadku jeżeli ślinotok pojawia się równocześnie z zaburzeniami połykania pokarmów i płynów, należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem. Objawy te są charakterystyczne dla choroby zwanej dysfagią.

Ślina jak piana

W niektórych przypadkach ślina w jamie ustnej ma postać piany. Wygląd śliny zmienia się najczęściej w przypadku odwodnienia organizmu. Poza odwodnieniem, przyczyną zmiany wyglądu śliny mogą być przyjmowane leki lub infekcja w organizmie. Okazuje się, że również spożywanie niektórych pokarmów np. mleka, które może powodować jej gęstnienie w jamie ustnej.

Pienista ślina

Pojawienie się pienistej śliny w jamie ustnej jest rzadkim objawem i zazwyczaj wymaga interwencji lekarza. Pienista ślina może być objawem przedawkowania narkotyków. Spowolnione wskutek działania narkotyków ruchy serca i płuc prowadzą do nagromadzenia się płynów w płucach, te z kolei mieszając się z dwutlenkiem węgla, powodują powstawanie charakterystycznej piany w obrębie jamy ustnej. Pienista ślina w ustach może być również skutkiem napadu drgawek, podczas którego usta zmuszane są do zamknięcia. Prowadzi to do pobudzenia gruczołów ślinowych, dlatego, kiedy po ataku otworzymy usta, może wydobywać się z nich piana.

Pienista ślina jest najczęstszym objawem choroby zwanej wścieklizną. Do zakażenia wirusem wścieklizny dochodzi najczęściej wskutek ugryzienia lub przez kontakt ze śliną chorego zwierzęcia. Wściekliznę można zdiagnozować jedynie z próbki tkanki mózgowej. Nie istnieje żaden lek na wściekliznę, ratunkiem jest jedynie szczepionka, którą zleci lekarz w przypadku podejrzenia wścieklizny.

Biała ślina w ustach

Biała ślina w ustach może być objawem zmian grzybiczych w obrębie jamy ustnej oraz nosogardzieli. Do najczęstszych schorzeń należy zapalenie jamy ustnej. Biała ślina może być również objawem pleśniawek. Zjawisko to obserwowane jest najczęściej u dzieci. W aptece dostępnych jest wiele leków przeciwgrzybiczych, które pomogą w wyleczeniu problemu. Ważnym elementem leczenia jest również wzmocnienie odporności.

Biała ślina w kącikach ust

Biały nalot towarzyszący zjawisku wzmożonego wydzielania śliny w kącikach ust może być objawem grzybicy jamy ustnej lub refluksu. Może mieć również związek z nieodpowiednią higieną, np. używaniem preparatów do płukania jamy ustnej na bazie alkoholu, które powodują podrażnienie błony śluzowej jamy ustnej.

Preparat na ślinotok

Dobór leków zależy od rozpoznania przyczyny ślinotoku. Leki hamujące nadmierne wydzielanie śliny dzielimy na syntetyczne i naturalne. W lekach syntetycznych najczęściej stosuję się atropinę i opium. Naturalne substancje zawarte w roślinach, które są używane do produkcji leków hamujących ślinotok to m.in. bieluń dziędzierzawa i lulek.

Reklama

Zioła na nadmiar śliny

W celu zmniejszenia wydzielania śliny warto sięgnąć po naturalne sposoby hamowania wydzielania śliny. Najskuteczniejsza w przypadku ślinotoku okazuje się mięta, zwłaszcza jeśli towarzyszą mu nudności i wymioty. Napar z mięty można wypić lub użyć go do płukania jamy ustnej. W tym celu sprawdzi się również szałwia. Jeżeli nadmierne wydzielanie śliny ma podłoże psychiczne, warto sięgnąć po napar z melisy o działaniu uspokajającym i wyciszającym.

Jak zmniejszyć wydzielanie śliny Read More »

Warzywo, które oczyszcza żyły i tętnice

Od stanu naczyń krwionośnych zależy zdrowie całego organizmu. Zaburzony przepływ krwi może wywołać ogromne spustoszenie, prowadząc nawet do udaru i zawału, w konsekwencji powodując śmierć. Za problemy odpowiedzialny jest nadmiar złego cholesterolu, który zatyka naczynia i zaburza krążenie, wywołując miażdżycę. Dlatego tak ważne jest zadbanie o oczyszczenie tętnic, które można przeprowadzić z wykorzystaniem naturalnych sposobów i składników.

Reklama

Żyły i tętnice

Co druga osoba cierpi na podwyższony poziom cholesterolu. Odpowiada za to niezdrowy styl życia, spożywanie zbyt dużej ilości tłuszczów (zwłaszcza trans), niezbilansowana dieta, brak ruchu połączony ze stosowaniem używek. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego jak cholesterol wpływa na naczynia krwionośne prowadząc do miażdżycy.

Miażdżyca naczyń krwionośnych

Wysoki poziom cholesterolu skutkuje odkładaniem się złogów tłuszczu w tętnicach i zwężaniem ich średnicy. Można to porównać do zapchania się rury i zablokowania przepływu cieczy. Im mniej krwi przepływa przez naczynia, tym mniej tlenu i substancji odżywczych otrzymają poszczególne organy. Zależnie od obszaru może to skutkować trudnościami z oddychaniem, bólami w klatce piersiowej, albo dolegliwościami kończyn.

Zawał i udar od miażdżycy

Organizm człowieka jest bardzo wytrzymały i dlatego jest w stanie funkcjonować, nawet jeżeli miażdżyca ogranicza właściwe krążenie w tętnicach. Gorzej, jeżeli choroba nasili się do tego stopnia, że całkowicie zablokuje przepływ krwi w żyłach. Oznacza to wystąpienie zawału serca, albo udaru mózgu, co kończy się natychmiastową hospitalizacją, a wielu przypadkach niestety również śmiercią.

Jak oczyścić naczynia krwionośne domowym sposobem

Łatwo zrozumieć, dlaczego tak ważny jest swobodny przepływ krwi w organizmie. Oczyszczanie żył i tętnic to najlepszy sposób na uniknięcie zmian miażdżycowych. Nie wszyscy wiedzą, że tę procedurę mogą przeprowadzić sami w domu, wykorzystując sprawdzone naturalne sposoby z wykorzystaniem łatwo dostępnych składników.

Oczyszczenie tętnic w domu

Ocet jabłkowy to stosowany od pokoleń sposób na odblokowanie arterii i zniwelowanie złogów lipidowych. Wystarczy trzy razy dziennie zażywać łyżeczkę octu, żeby znacząco poprawić stan układu krwionośnego. Ocet obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów, zapobiegając jednocześnie występowaniu chorób serca.

Oczyszczanie żył

W walce ze zmianami miażdżycowymi kluczowa jest odpowiednia dieta. Niektóre produkty obniżają poziom cholesterolu i są w stanie skutecznie zapobiec zatykaniu się żył i tętnic. To na przykład awokado, które nie tylko dostarcza zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych, ale również pomaga w regulowaniu poziomu cukru we krwi i utrzymuje struktury tętnicze w dobrej kondycji.

Czosnek chroni przed miażdżycą

Zjedzenie kilku ząbków czosnku każdego dnia może być skutecznym naturalnym środkiem na odblokowanie zatkanych żył. Substancje w nim zawarte takie jak allicyna, garlicyna i ajoen przeciwdziałają stanom zapalnym i pomagają w obniżeniu poziomu trójglicerydów. Zwracaj jednak uwagę, żeby nie nadużywać czosnku, może to zaszkodzić twojej wątrobie.

Reklama

Sok z grejpfruta

Mało która substancja tak dobrze zapobiega występowaniu miażdżycy jak sok grejpfrutowy. Występujące w nim flawonoidy niosą ze sobą mnóstwo wsparcia dla całego organizmu, a szczególnie układu krwionośnego. Dzięki nim unikniesz powstawania zakrzepów, które prowadzą do udaru mózgu. Grejpfrut niszczy wolne rodniki i obniża zły cholesterol, chroniąc tętnice przed zatykaniem.

Płatki owsiane

Jeżeli chcesz zminimalizować ryzyko wystąpienia chorób układu krwionośnego, zadbaj, żeby włączyć do swojej diety zdrowe płatki owsiane. To bardzo zdrowe jedzenie jest w stanie zmniejszyć poziom złego cholesterolu. Dodatkowo płatki są doskonałym źródłem błonnika, który usprawni pracę twojego układu pokarmowego i przyspieszy tempo metabolizmu. Sprawdź jak zrobić mleko owsiane, którym możesz zastąpić zwykłe krowie mleko. Jest to idealne rozwiązanie dla osób z nietolerancją laktozy.

Mikstura na oczyszczenie żył

Warto zdecydować się na sporządzenie domowej mikstury na usunięcie złogów z tętnic. Jej przygotowanie jest bardzo proste. Potrzebujesz jedynie podstawowych produktów, które znajdziesz w swojej kuchni. Ta mieszanka łączy w sobie kilka elementów diety, które równie dobrze możesz stosować osobno, ale ich połączenie zadziała z jeszcze lepszym efektem.

Żeby przygotować domowy środek na oczyszczanie żył, potrzebujesz pół szklanki soku z cytryny, ząbka czosnku, łyżki miodu i łyżeczki świeżego imbiru. Połącz ze sobą wszystkie składniki, najlepiej jeżeli je zmiksujesz, do uzyskania jednolitej konsystencji. Pij miksturę każdego dnia rano przed posiłkiem przez około dwa tygodnie.

Jak pozbyć się cholesterolu z żył

Nadmierny cholesterol zbiera się w organizmie, zapychając tętnice i blokując dopływ krwi do narządów. Wiele dolegliwości i objawów bólowych może być powiązanych z niewłaściwą pracą układu krwionośnego. Żeby temu zapobiegać, przyjrzyj się swojej diecie i zobacz czy odżywiasz się w zdrowy i zbilansowany sposób.

Zły cholesterol LDL to skutek nadmiernego spożywania tłustych potraw, smażonych mięs oraz masła, przy jednoczesnym niedoborze bogatych w witaminy warzyw i owoców. Pacjenci bardzo często zapominają, jak ważne są nienasycone kwasy tłuszczowe Omega-3. Jedzenie ryb i olejów roślinnych pozwala na dostarczenie sobie bezcennych minerałów, zapobiegających występowaniu blaszki miażdżycowej.

Czyszczenie żył w nogach

Zatkane tętnice bardzo często biorą się z niezdrowego, siedzącego trybu życia. Coraz więcej z nas spędza długie godziny w pracy, a po powrocie do domu zalega na kanapie przed telewizorem. Brak regularnego wysiłku fizycznego to prosta droga do dolegliwości sercowo-naczyniowych. Pozycja siedząca wpływa dodatkowo na utrudnienie krążenia w nogach, z którego biorą się żylaki.

Oczyszczanie żył w nogach najlepiej przeprowadzić z wykorzystaniem ćwiczeń. Skłony, przysiady, uginanie nóg w kolanach, czy nawet zwykła przechadzka w czasie przerwy może okazać się zbawiennym środkiem zapobiegającym chorobom krążenia. Jednak najlepsza jest regularna aktywność fizyczna. Bieganie albo jazda na rowerze kilka razy w tygodniu to prosta droga do dobrego zdrowia.

Soda oczyszczona na miażdżycę

Jeżeli szukasz naturalnego sposobu na oczyszczanie żył, wypróbuj prostą i skuteczną miksturę z sody oczyszczonej. Wystarczy połączyć ze sobą łyżeczką sody, szklankę wody i pół szklanki soku z cytryny. Wymieszaj wszystko ze sobą i pij rano na czczo. Stosuj środek przez około dwa tygodnie, żeby oczyścić tętnice i usunąć złogi lipidowe.

Lek na miażdżycę udrażniający żyły

Jeżeli domowe sposoby na oczyszczanie tętnic, nie przynoszą efektu, a ty czujesz nasilające się bóle w klatce piersiowej, albo obserwujesz powstawanie żylaków, należy niezwłocznie udać się do lekarza. Specjalistyczne badania będą w stanie wykazać, co jest przyczyną twoich problemów. Możliwe, że zostaną ci przepisane leki na miażdżyce. Zażywając regularnie kapsułki, wzmocnisz tętnice i usuniesz zalegające w nich złogi.

Reklama

Domowe sposoby na tętnice

Zwracaj szczególną uwagę na zdrowie twoich naczyń krwionośnych. Powstałe z cholesterolu złogi osadzające się na ściankach tętnic mogą blokować przepływ krwi, znacząco utrudniając codzienne funkcjonowanie. Wraz z rozwojem nieleczonej miażdżycy może dojść do poważnych powikłań w tym do zawału serca i udaru mózgu. Oczyszczanie żył i tętnic może cię uchronić przed poważnymi konsekwencjami.

Warzywo, które oczyszcza żyły i tętnice Read More »

Jak zwiększyć ilość tlenu we krwi

Krew jest bardzo ważna i niezbędna dla ludzkiego organizmu. To ona odpowiada za właściwe odżywianie komórek, ich dotlenienie. Nie da się jej niczym zastąpić. Właściwy jej przepływ gwarantuje prawidłowe funkcjonowanie narządów. Zdrowy, dorosły człowiek posiada około 5 litrów też życiodajnego płynu. W skład krwi wchodzą krwinki czerwone, zwane erytrocytami, krwinki białe, czyli leukocyty, płytki krwi określane mianem trombocytów, a wszystko zawieszone jest w części płynnej – osoczu. Krwinki muszą być ciągle wymieniane, ze względu na ich krótką żywotność. W trakcie życia płodowego powstają w wątrobie, a po urodzeniu tworzy je szpik kostny z komórek macierzystych. Za rozprowadzenie tlenu po organizmie, czyli za dotlenienie każdej komórki, odpowiadają erytrocyty (krwinki czerwone). Główny składnik krwinek czerwonych stanowi hemoglobina, wykazująca powinowactwo do tlenu, łącząc go z żelazem. To właśnie czerwone krwinki warunkują odpowiednie natlenienie krwi.

Reklama

Pomiar natlenienia krwi

Pomiar natlenienia krwi wykonywany jest, by móc ustalić poziom nasycenia krwi tlenem. Zwany jest pomiarem saturacji krwi (SpO2). Daje możliwość określenia, czy płuca sprawnie wymieniają dwutlenek węgla na tlen. Wykonywany jest często w przypadku osób z wadami serca i schorzeniami płuc. Do pomiaru wykorzystuje się pulsoksymetr. Umieszcza się go na opuszku palca. W urządzeniu wykorzystywane jest światło podczerwone i czerwone. Analiza wyników badania jest możliwa dzięki szybkiej ocenie koloru krwi za pomocą algorytmów. Im jaśniejsza krew, tym większe jej nasycenie tlenem. Pomiar natlenienia krwi można wykonywać samodzielnie w domu.

Co to jest saturacja?

Pojęcie używane w medycynie, wskazuje ile hemoglobiny może związać się z tlenem w odniesieniu do ogólnej ilości hemoglobiny w ciele człowieka. To właśnie saturacja jest jednym z określanych parametrów życiowych, takich jak puls, temperatura ciała, ciśnienie krwi oraz częstotliwość oddechów. Aby każdy organizm ludzki mógł funkcjonować, potrzebuje do życia odpowiedniego poziomu tlenu. Organami, które są wyjątkowo wrażliwe na niedobór tlenu, jest mózg, serce oraz nerki. To hemoglobina, nadająca czerwone zabarwienie krwi, przenosi tlen.

Wiązanie tlenu jest możliwe za sprawą czterech grup hemowych, gdzie znajdują się atomy żelaza wykazujące powinowactwo do tlenu. To właśnie saturacja wskazuje ilość hemoglobiny, która jest związana z tlenem do hemoglobiny niezwiązanej. W każdym zdrowym organizmie 1 g hemoglobiny może być związany z 1,34 ml tlenu, czyli 100 ml krwi jest w stanie przenieść 20 ml tlenu, co przy pracy serca pompującego 5000 ml krwi/minutę daje 1000 ml tlenu dla tkanek i narządów. Niedotlenione tkanki mogą podtrzymać prawidłowe funkcjonowanie przez około 3 minuty, później pojawiają się nieodwracalne zmiany. Istotne jest prawidłowe nasycenie krwi tlenem. U chorujących na COVID-19 najlepiej prowadzić codzienną kontrolę saturacji krwi.

Wartość krytyczna saturacji

Minimalna wartość saturacji to 95%, co jest dopuszczalne i nie musi dawać objawów. Jeżeli saturacja spadnie poniżej 95%, istnieje zagrożenie hipoksji, czyli niedotlenieniem tkanek, odnoszące się do poszczególnych narządów, jak i całego organizmu. Mogą pojawić się problemy ze strony układu oddechowego, jak duszności, trudności w oddychaniu. Przy 85% sinieją usta, a poniżej 70% istnieje stan zagrażający życiu, wówczas mówimy o wartości krytycznej saturacji.

Reklama

Saturacja zagrażająca życiu, to właśnie wartość krytyczna saturacji jest momentem, gdy istnieje zagrożenie życia. Obniżone natlenienie krwi (poziom tlenu) przyczynia się do powstawania nieodwracalnych zmian i uszkodzeń mózgu, nieprawidłowości odbierania bodźców, a ostatecznie nawet do śmierci.

Co oznacza saturacja 92?

Prawidłowa wartość normy saturacji w przypadku osób zdrowych uzależnione jest od wieku. Saturacja u osób w wieku poniżej siedemdziesiątego roku życia, powinna znajdować się w przedziale 95 – 98%, u osób powyżej siedemdziesiątego roku życia, winna znaleźć się w przedziale 94 do 98%. Zatem saturacja o wartości 92% będzie nieprawidłowa. Może dojść do niedotlenienia organizmu, co wymaga konsultacji z lekarzem.

Na czym polega niedotlenienie krwi

Hipoksja jest niczym innym niż niedoborem tlenu w organizmie w odniesieniu do zapotrzebowania na niego. To taki stan organizmu, gdzie spada poziom wysycenia poniżej normy tkankowej. W komórkach pojawia się niedobór tlenu w stosunku do jego faktycznego zapotrzebowania. Zachodzące w organizmie procesy metaboliczne wymagają określonej ilości O2 we krwi płynącej w tętnicach, dostarczając go do każdego narządu. Przyczynami niedotlenienia mogą być choroby układu oddechowego (choroby płuc — POChP — przewlekła obturacyjna choroba płuc), układu krążenia (wady serca), zatrucie tlenkiem węgla i cyjankiem, zatorowość płucna, choroba wysokościowa, niedokrwistość, toksyny porażające mięśnie oraz sepsa. Również bardzo częsty obecnie smog może powodować niedotlenienie krwi. W przypadku zachorowań na COVID – 19 często mówi się o tzw. ukrytej hipoksji.

Objawy niedotlenienia organizmu

Objawy niedotlenienia organizmu mogą być typowe dla procesu chorobowego. Będą to przewlekłe zmęczenie, brak energii, problemy z pamięcią i koncentracją, ospałość, obniżenie efektywności pracy oraz bóle i zawroty głowy.

Wyróżniamy różne rodzaje niedotlenienia w zależności od przyczyny. Leczenie hipoksji ma na celu wyeliminowanie choroby przyczyniającej się do obniżenia ilości O2 we krwi. W przebiegu COVID – 19 częste są sytuacje, gdzie osoby mające obniżoną saturację nie odczuwają objawów niedotlenienia. Przyczyną hipoksji w czasie choroby COVID – 19 jest wirus, który zajmuje nabłonek pęcherzyków płucnych. W wyniku jego działania powstają skrzepy w naczyniach pęcherzyków płucnych, dochodzi do niedotlenienia i duszności (trudności w oddychaniu).

Przewlekłe niedotlenienie mózgu objawy

Niedotlenienie mózgu jest stanem zagrożenia życia i w związku z tym wymaga natychmiastowej pomocy. Jest to skutek niedostarczenia odpowiedniej ilości tlenu, koniecznej do jego prawidłowego funkcjonowania. Na początku dochodzi do wzrostu przepływu mózgowego. Jeżeli jest on wystarczający, nie obserwuje się niepokojących objawów. Jeżeli jednak przepływ krwi nie może zostać zwiększony lub zwiększenie nie wystarcza, dochodzi do objawów niedotlenienia mózgu. Przewlekłe niedotlenienie mózgu prowadzi do obumarcia kory mózgu już po 3 – 4 minutach, odpowiadającej za świadomość, powodując jej utratę. Wystarczy 20 – 30 minut niedotlenienia, aby pojawiły się problemy z ośrodkiem sterującym oddychaniem. Niedotlenienie mózgu wynika z długotrwałych bądź nieprawidłowo leczonych chorób, chociażby cukrzycy, zespołu bezdechu sennego, czy zaburzeń pracy serca. W sytuacji długotrwałego niedotlenienia mózgu występują zwykle nagłe zawroty głowy, zaburzenia równowagi, utrata przytomności czy widzenia. W poważnych sytuacja wystąpić może śmierć, lub śpiączka.

Kiedy jest niski poziom tlenu we krwi?

Tlen przenoszą erytrocyty do płuc, następnie do każdej komórki organizmu. Poziom tlenu we krwi danej osoby jest wyznacznikiem tego, w jaki sposób organizm rozsyła tlen z płuc do komórek. Zawartość tlenu we krwi, mieści się pomiędzy 75 a 100 mm Hg. Poziom tlenu we krwi poniżej 60 mm Hg jest niski i wymaga uzupełnienia tlenem. Oczywiście, wszystko zależy od decyzji lekarza, dostosowanej do potrzeb indywidualnych. Obniżony poziom tlenu w odniesieniu do średniego poziomu u osoby zdrowej świadczy o hipoksemii. Świadczy to o trudnościach z dostarczaniem O2 do wszystkich komórek organizmu.

Jak mierzy się poziom tlenu we krwi?

Aby zbadać i monitorować poziom tlenu we krwi stosuje się gazometrię krwi tętniczej lub test ABG. Do tego testu krew pobiera się z tętnicy. Test ABG w warunkach domowych jest trudny do wykonania, dlatego też często wykorzystuje się pulsoksymetr, nie jest on jednak tak dokładny jak test ABG. Uzyskanie prawidłowego wyniku mogą zakłócić zanieczyszczenia palców, zbyt duże oświetlenie, pomalowane paznokcie i nieprawidłowości krążeniowe.

Niedobór tlenu objawy

Niski poziom tlenu we krwi może powodować takie objawy jak:

  • Problemy ze strony układu oddechowego (duszności),
  • bóle głowy,
  • uczucie niepokoju,
  • zawroty głowy,
  • szybkie oddychanie,
  • bóle w klatce piersiowej,
  • problemy ze strony układu krążenia (wysokie wartości ciśnienia krwi),
  • brak koordynacji,
  • zaburzenia widzenia,
  • poczucie euforii,
  • szybkie bicie serca.

 Jak zwiększyć ilość tlenu we krwi?

Istnieje wiele metod, które są proste do realizacji w zaciszu domowym. Po pierwsze należy utrzymywać zasadowe pH ciała, następnie wykonywać głębokie oddychanie jogiczne, wykorzystujące całe płuca. Ważne jest również nawadnianie organizmu oraz przyjmowanie kwasu alfa – liponowego (ALA). To silny przeciwutleniacz.

Reklama

Zwiększeniu ilości tlenu we krwi sprzyja również przyjmowanie CoQ10. Jak już wcześniej pisano, istotny jest właściwy poziom żelaza we krwi, jak i poziom witaminy B12 oraz kwasu foliowego. Nie zapominajmy również o aktywności fizycznej, pomocny będzie także masaż ciała. Nie bez znaczenia będzie odpowiednie jedzenie, tzw. jedzenie dotleniające (100% czekolada, zielona herbata, jarmuż, ryby, fasola, orzechy, nasiona słonecznika i inne). Należy pamiętać o wietrzeniu pomieszczeń, aby dostarczyć świeżego powietrza. Warto również pomyśleć o kwiatach do sypialni na dobry sen, które usuną zalegający dwutlenek węgla, co pomoże zwiększyć poziom tlenu w naszej sypialni.

Szybkie dotlenienie organizmu

Ostatnio coraz bardziej popularna jest terapia tlenowa polegająca na podaniu dodatkowej porcji tlenu do organizmu, co pozwala poprawę nasycenia krwi tlenem. Sprzyja to leczeniu wielu chorób, wzmacnia odporność. Stosuje się ją często w przypadku osób, u których istnieją zaburzenia wchłaniania tlenu do organizmu. Wykorzystywana jest także w przypadku osób, u których nastąpiło zaostrzenie choroby, jak i w sytuacji chorób przewlekłych.

Jak zwiększyć ilość tlenu we krwi Read More »

Jak przestać jeść słodycze

Większość z nas zmaga się z nadmiernym pociągiem do słodyczy. Nie potrafimy sobie odmówić słodkiego smaku, co niestety wpływa niekorzystnie na nasze zdrowie. Nadmiar cukru prowadzi do licznych chorób i otyłości. Zastanawiając się jak przestać jeść słodycze, musimy potraktować ten problem kompleksowo. Bez zrozumienia, dlaczego ciągnie nas do słodkości, nie uda się nam ich odstawić.

Reklama

Jak nie jeść słodyczy

Słodycze są bardzo pociągającą przekąską, której najczęściej trudno jest nam sobie odmówić. Kochamy ich smak, jemy je, żeby się odstresować i uwolnić endorfiny. Cukier dodaje nam energii i znacząco poprawia samopoczucie. To niestety tylko chwilowy efekt. Wraz ze wzrostem poziomu cukru organizm zwiększa produkcje insuliny, która go przetwarza i już wkrótce odczuwamy jego niedobór, co zmusza nas do sięgnięcia po kolejną słodką przekąskę. To błędne koło jedzenia słodyczy sprawia, że tak trudno się od nich uwolnić.

Jak przestać jeść

Żeby przestać jeść słodycze konieczne jest odpowiedzenie sobie na pytanie, dlaczego ich potrzebujemy. Musisz ocenić czy jesz je dlatego, że odczuwasz głód, brak energii, a może po prostu robisz to wyłącznie ze stresu i pilnej potrzeby poprawienia samopoczucia. Zależnie od tego czym motywowana jest potrzeba spożycia słodyczy, należy podjąć właściwe kroki dla ograniczenia lub całkowitego zlikwidowania tego nawyku.

Co zrobić, żeby nie jeść słodyczy

Bardzo prawdopodobne, że wobec niepokojąco rosnącej wagi postanawiasz zdecydować się na pełną rezygnację ze słodyczy. Natychmiastowe odstawienie wszystkich słodkich przekąsek może wydawać się najskuteczniejszym sposobem na zerwanie z tym przyzwyczajeniem. To jednak nie zawsze jest najlepsze wyjście. Znacznie lepszym sposobem jest stopniowa zmiana stylu życia. Dzięki temu nie tylko będzie ci łatwiej przestać jeść słodycze, ale i zminimalizujesz ryzyko, że pozbawiony dotychczasowego dopływu cukru organizm, zacznie się go domagać jeszcze więcej.

Dlaczego nie mogę przestać jeść słodyczy

Chociaż wydaje się, że to tylko niepozorny składnik kuchenny, nie można mieć złudzeń, cukier uzależnia. Działanie cukru nie różni się mocno od innych substancji uzależniających. Jedzenie słodkości wpływa na znajdujący się w mózgu ośrodek nagrody. Zjedzenie kostki czekolady daje nam błyskawiczną gratyfikację, od razu czujemy się lepiej, nasze smutki mijają. Niestety efekt trwa bardzo krótko, ale powrót do tego stanu jest bardzo prosty, wystarczy kolejna kostka, a po niej następna. W ten sposób bardzo łatwo wykształca się uzależnienie.

Codzienne jedzenie słodyczy

Nawet bardzo silna wola ma problem, żeby poradzić sobie z nawykiem codziennego jedzenia słodyczy. Wiele osób nie traktuje tego jako uzależnienie, myśląc, że dotyczy do tylko groźnych używek jak alkohol czy narkotyki. Wpływ cukru na układ nerwowy jest często bagatelizowany i traktowany pobłażliwie. Duża w tym zasługa producentów słodkich wyrobów. Batony, cukierki i czekolady reklamowane są jako sposób na poprawienie nastroju w słaby dzień. Zachęca się, żeby sięgać po nie, kiedy tylko mamy na to ochotę.

Jak ograniczyć słodycze

Wiesz już, dlaczego tak trudno jest przestać jeść słodycze. Pytanie brzmi, w jaki sposób się za to zabrać, żeby ograniczyć uzależnienie, bez ryzyka, że skończymy, jedząc jeszcze więcej słodkości niż na początku? Staraj się postępować według następujących zaleceń:

  • Zastanów się, dlaczego jesz słodycze. W jakich momentach to robisz i co ci daje zjedzenie słodkiej przekąski. Zrozumienie powodu, dla którego sięgasz po cukier, jest niezbędne, żeby go ograniczyć.
  • Upewnij się, czy twoja dieta jest właściwie zbilansowana, możesz w tym celu skonsultować się ze swoim lekarzem albo dietetykiem. Niedobory w diecie, brak witamin, albo niedostateczna kaloryczność posiłków mogą wpływać na twoją potrzebę sięgania po czekoladę czy cukierki.
  • Stopniowo zmniejszaj ilość spożywanych słodyczy. Natychmiastowe zerwanie z przyzwyczajeniem może przynieść skutki odwrotne od zamierzonego i tylko wzmocnić apetyt na cukier.
  • Poszukaj zdrowego jedzenia, którym możesz zastąpić czekoladę i inne słodkie przekąski. Sięgaj po owoce, albo artykuły spożywcze, które nie zawierają dużych ilości cukru. Pamiętaj, że z każdym kolejnym dniem będzie ci łatwiej przestać jeść słodycze.

Jeżeli masz wrażenie, że nie dajesz sobie rady z uzależnieniem od słodzonych produktów, rozważ konsultację u dietetyka, który pomoże ci zaplanować twój jadłospis i wesprze cię w walce z niezdrowym nawykiem. Tak jak w przypadku każdego innego nałogu, odstawienie cukru wymaga czasu i cierpliwości.

Jak zrezygnować ze słodyczy

Zastanawiając się jak przestać jeść słodycze, warto sięgnąć w głąb swojej psychiki, żeby zrozumieć, dlaczego akurat w ten sposób starasz się poczuć lepiej. Często jedzenie dużej ilości słodkiego jedzenia ma swoje korzenie w dzieciństwie. Może przywoływać dobre wspomnienia, albo wręcz przeciwnie, być jedynym lekiem na pamięć o złych przeżyciach. Osoby niejednokrotnie traktują słodycze jako nagrodę, którą wypłacają samym sobie za zrealizowanie zadania, albo po prostu na koniec każdego dnia.

Reklama

Jeżeli czekolada stanowi dla ciebie formę nagrody, zastanów się, czy to na pewno najlepszy dostępny sposób na cieszenie się ze swoich sukcesów. Spróbuj znaleźć coś, co mogłoby służyć w podobny sposób, ale bez negatywnego oddziaływania na twoje zdrowie. Najczęściej jemy słodycze, żeby się odstresować, zrelaksować po ciężkim dniu w pracy albo kłótni z najbliższymi. Postaraj się wyeliminować ten półśrodek i rozwiązać prawdziwe źródło problemu, mierząc się z trudnościami życia bez sięgania po przepełnione cukrem artykuły spożywcze.

Ciągła ochota na słodycze przyczyny

Nieumiarkowana potrzeba jedzenia słodyczy może mieć też podłoże metaboliczne. Bardzo często na problem z pociągiem do słodkości narzekają osoby, które niewłaściwie się odżywiają, albo nieumiejętnie stosują metody na odchudzanie. Organizm cierpiący na niedobór kalorii będzie z całych sił domagał się dostarczenia czegoś, co w jak najszybszym czasie podniesie mu poziom cukru. To dlatego w czasie rygorystycznego odchudzania zaczynamy czuć ogromną chęć na słodycze, nawet jeżeli do tej pory nie jedliśmy ich zbyt często.

Jakie słodycze na diecie

Niektóre popularne diety są przygotowane przez amatorów i nie biorą pod uwagę złożonoci ludzkiego metabolizmu. Skutkuje to niewłaściwym odżywianiem, które bardziej szkodzi, niż pomaga. Odpowiednio zbilansowana dieta dostarcza potrzebnych kalorii, witamin oraz substancji mineralnym, a jednocześnie nie zwiększa zapotrzebowania na cukier i nie wywołuje nadmiernego pociągu do słodyczy.

Rozpoczynając odchudzanie, albo zastanawiając się nad codziennym odżywianiem, zwróć uwagę, żeby dostarczać sobie zalecaną dawkę tłuszczy, węglowodanów, witamin i błonnika. Pamiętaj, że owoce to najlepszy sposób na wprowadzenie cukru do organizmu. Przy odpowiednim nastawieniu psychicznym i zrozumieniu zasad odżywiania banan może zastąpić tabliczkę czekolady.

Przestałam jeść słodycze schudłam

Wiele osób decyduje się na radykalne wyeliminowanie słodyczy ze swojej diety. Postanawiają, że od jutra nie tkną ani jednego cukierka. Wierzą, że silna wola to wszystko, czego potrzebują, żeby pozbyć się szkodliwego nawyku. W początkowych etapach takie podejście wydaje się skuteczne. Zmiany są widoczne gołym okiem, ważą coraz mniej i odliczają kolejne dni bez sięgnięcia po słodycze. Niestety wiele takich sytuacji prowadzi do rozczarowujących skutków.

Nie jem słodyczy

Po początkowych sukcesach zaczyna się odczuwać ciągłe zmęczenie, jasny znak, że organizm oczekuje dostarczenia mu cukru, do którego zdążył się przyzwyczaić. O ile nie mamy doskonale pracującego metabolizmu, efekty odchudzania zaczynają być coraz słabsze. W końcu samozaparcie nie wystarcza, rzucamy się na słodycze, których ciało się dopomina i jemy ich jeszcze więcej niż wcześniej, znacząco przybierając na wadze. Dlatego tak ważne jest, żeby rezygnować ze spożycia słodyczy stopniowo i małymi krokami.

Objadanie się słodyczami

Żeby przestać jeść słodycze, musisz zrozumieć, że najważniejszy jest umiar. Zarówno objadanie się batonikami, jak i ich diametralne odstawienie z dnia na dzień, nie jest dobre dla fizjologii organizmu. Zacznij od wydzielania sobie niewielkich porcji słodkości. Potem stopniowo wydłużaj odstępy między ich zjadaniem. Jeżeli teraz jesz je codziennie, postaraj się je spożywać co dwa, potem trzy dni, aż w końcu będziesz w stanie wytrzymać bez nich tydzień i dłużej.

Zastanów się, w jaki sposób przebiega u ciebie proces zjadania słodyczy. Czy masz w zwyczaju mechanicznie pochłaniać jedną kostkę czekolady za drugą bez zwracania uwagi na jej smak? Jeżeli tak, to zacznij uważnie delektować się tym, co jesz. Rób to w pełni świadomie, skupiając się na wartościach smakowych. W ten sposób będziesz w stanie lepiej zaspokoić psychiczną potrzebę skosztowania słodkiego, bez zjadania olbrzymiej ilości cukru.

Nie mogę przestać jeść

Cukier ma potężny wpływ na nasz mózg, dlatego wyeliminowanie go z diety wymaga czasu i determinacji. Szczególnie jeżeli potrzeba ta wzmacniana jest dodatkowymi czynnikami, na przykład psychologicznymi. Sporo osób szybko traci motywację, widząc, jak ciężko jest przestać jeść słodycze. Najważniejsze, żeby nie zrażać się niepowodzeniami i nie obwiniać, jeżeli dieta nie idzie tak, jak zaplanowaliśmy.

Co można zjeść słodkiego

Zwracaj uwagę na zdrowe i niskocukrowe zamienniki, które możesz włączyć do swojego odżywiania jeśli chcesz schudnąć. Najlepszym wyborem okazują się owoce, którymi możemy skutecznie uzupełnić swoją dietę. Zarówno świeże jak i suszone owoce dostarczą nam pysznego smaku, bez ryzyka o to, że dostarczymy sobie zbyt wiele cukrów i kalorii. Żeby skutecznie schudnąć, musisz nauczyć się jakie produkty zastąpią znane ci do tej pory słodkości.

Życie bez słodyczy

Mnóstwo osób zastanawia się jak przestać jeść słodycze. Chcą to zrobić, żeby schudnąć, albo po prostu pozbyć się uciążliwego nawyku. Cukier w nadmiernej ilości negatywnie wpływa na zdrowie i może doprowadzić do licznych schorzeń. Odstawienie batonów, cukierków czy czekolady wymaga czasu i silnej woli, szczególnie jeżeli słodki smak jest naszym sposobem na radzenie sobie z problemami.

Reklama

Dlaczego przestać jeść słodycze

Zacznij od zrozumienia, dlaczego pojawił się u ciebie ten problem. Zidentyfikuj sytuacje, w których zjadasz cukier, a potem postaraj się go ograniczyć. Wykorzystuj zdrowe zamienniki w walce z przykrym nawykiem. Jeżeli nie jesteś w stanie poradzić sobie z problemem samemu, skorzystaj z pomocy dietetyka. Ustrzeżesz się w ten sposób przed poważnymi dolegliwościami takimi jak cukrzyca.

Jak przestać jeść słodycze Read More »

Domowy żel antybakteryjny

W okresie wzmożonych zachorowań i infekcji prawidłowa higiena jest niezwykle ważna. Regularne i dokładne mycie rąk to absolutne minimum, ale gdy nie mamy dostępu do bieżącej wody, warto uzbroić się w płyn lub żel dezynfekujący, który pozbędzie się bakterii. Oprócz produktów dostępnych w sklepach, bez trudu możesz samodzielnie zrobić żel antybakteryjny lub płyn dezynfekujący, który będzie równie skuteczny.

Reklama

Żel antybakteryjny a płyn dezynfekujący

Żele antybakteryjne to produkty bardziej kosmetyczne do codziennego stosowania, jak żel antybakteryjny do rąk czy higieny intymnej. Zwykle oprócz alkoholi zawierają substancje nawilżające i pielęgnacyjne, a także zapachowe.

Płyn dezynfekujący to z kolei profesjonalny produkt biobójczy, którego skuteczność potwierdzana jest laboratoryjnie. Pod względem składu jest prostszy – to mieszanka wody i substancji z grupy alkoholi, czasami chloru lub wodorotlenku wodoru, rzadziej z dodatkiem gliceryny.

Jak zrobić płyn do dezynfekcji ze spirytusu

Domowy płyn do dezynfekcji musi zawierać przede wszystkim alkohol. Aby płyn był skuteczny i działał bakteriobójczo, musisz zrobić go na bazie alkoholu etylowego o wysokim stężeniu – powyżej 70%. Substancje o niższej zawartości etanolu nie spełnią swojego zadania.

Przepis na płyn do dezynfekcji ze spirytusem

W domu możemy przygotować w czystym i wyparzonym pojemniku nasz własny preparat. Należy do niego wlać 83 ml spirytusu, 11 ml wody destylowanej lub przegotowanej i 4 ml wody utlenionej. Opcjonalnie możesz dodać także 10 kropel gliceryny. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj i przelej do wygodnego i szczelnego pojemnika. Uważaj na proporcje – zbyt stężony płyn dezynfekujący spowoduje poparzenia skóry.

Płyn do dezynfekcji – kiedy i jak używać?

Samodzielnie przygotowany płyn dezynfekujący możesz wykorzystać do odkażania rąk, a także innych powierzchni, takich jak podłogi, blaty czy armatura. Przy regularnym stosowaniu płynu dezynfekującego do rąk, następnie pamiętaj o ich odpowiednim nawilżaniu. Każdorazowo używaj maksymalnie 5 ml płynu i dokładnie rozprowadź go na dłoniach aż do całkowitego wyschnięcia.

Jak zrobić żel antybakteryjny z aloesem

Aby przygotować prosty domowy żel antybakteryjny do rąk, nie potrzeba wielu składników — wystarczy w odpowiednich proporcjach połączyć aloes i alkohol. Aloes ma działanie nawilżające i pomaga chronić skórę. Najlepiej użyć wyciągu aloesowego z dużą zawartość aloesu, minimum 90%. Bez trudu kupisz taki produkt w dowolnej drogerii lub aptece.

Najważniejszym składnikiem każdego płynu antybakteryjnego, a także płynu do dezynfekcji, jest oczywiście alkohol. Miarą jego skuteczności jest stężenie zawartego w nim etanolu, 70% i więcej. Dobrym wyborem będzie użycie silnego alkoholu etylowego, jak spirytus rektyfikowany lub salicylowy, ewentualnie izopropylowego.

Przepis na żel antybakteryjny z aloesem

Przygotowanie domowego żelu antybakteryjnego jest niezwykle proste. Weź alkohol izopropylowy i żel aloesowy. Składniki należy dokładnie wymieszać w sterylnym naczyniu w odpowiednich proporcjach 4:1, np. 85 ml alkoholu i 15 ml żelu aloesowego. Jeśli masz taką możliwość, możesz użyć świeżego, zmiksowanego miąższu z aloesu, ale wcześniej umyj i wyparz liście. Jeśli chcesz zrobić żel dezynfekujący w większych ilościach, zadbaj o zachowanie proporcji. Tak przygotowana mieszanka to doskonały żel antybakteryjny do rąk, ale kilka składników może wzmocnić jego nawilżające działanie.

Jak zrobić żel antybakteryjny ze spirytusu

Zamiast izopropylowego możesz użyć destylatu roztworu alkoholu etylowego o stężeniu 96%, tzw. spirytusu rektyfikowanego. Odpowiednim wyborem będzie także spirytus salicylowy. Wymieszaj wybrany spirytus i żel z aloesu w stosunku 4:1. Proporcje są ważne, ponieważ zbyt duże stężenie alkoholu w żelu antybakteryjnym może spowodować poparzenia skóry.

Reklama

Żel antybakteryjny do rąk przepis

Domowy antybakteryjny żel do rąk również zawiera alkohol i żel aloesowy, jednak w tym przypadku skład wzbogacony jest o substancje zapachowe i nawilżające. Alkohole silnie przesuszają skórę, dlatego przy regularnym stosowaniu żelu to szczególnie ważne, by zadbać o ochronę dłoni.

Aby zrobić żel dezynfekujący, który będzie skuteczny i usunie drobnoustroje, ale też ochroni skórę dłoni, do podstawowego przepisu na domowy żel antybakteryjny z aloesem i spirytusem dodaj około 10 kropli gliceryny.

Jeśli chcesz zniwelować ostry i nieprzyjemny zapach alkoholowy, użyj naturalnego olejku z drzewa herbacianego, sprawdzi się również olejek z pomarańczy, olejek z lawendy czy cedru. Każdy z nich ma właściwości antyseptyczne, więc 10-12 kropel dodatkowo zwiększy skuteczność naszego domowego żelu antybakteryjnego.

Właściwe użycie i przechowywanie domowego żelu antybakteryjnego

Gotowy płyn antybakteryjny lub dezynfekujący przelej do poręcznego pojemnika z wygodnym dozownikiem. Zadbaj o to, by pojemnik był zawsze szczelnie zamknięty. W przeciwnym razie alkohol szybko wywietrzeje, a płyn straci swoje właściwości.

Domowy żel antybakteryjny możesz stosować do codziennej ochrony i pielęgnacji, ale warto pamiętać, że nie jest to zastępstwo dla mycia rąk. Nie używaj go też, jeśli Twoja skóra jest poraniona i popękana. Żel nie wymaga spłukiwania. Wystarczy nałożyć niewielka ilość preparatu na dłonie i wetrzeć. Przed każdym użyciem należy wstrząsnąć pojemnikiem.

Żel antybakteryjny bez alkoholu

Żel dezynfekujący z alkoholem nie jest odpowiedni dla skóry bardzo wrażliwej, więc lepszym wyborem będzie bezalkoholowy żel do rąk. Podstawą jego składu jest nawilżający żel aloesowy i wybrane olejki eteryczne o właściwościach antyseptycznych. Aby zrobić domowy żel antybakteryjny do rąk bez alkoholu, weź ok. 30 ml żelu z aloesu i dodaj po 10-15 kropli wybranych olejków eterycznych. Antybakteryjne właściwości mają, np.: olejek z drzewa herbacianego, lawendowy, cynamonowy czy goździkowy. Dobrym wyborem jest także olejek z witaminą E.

Płyn antybakteryjny przepis

Alternatywą dla żelu antybakteryjnego będzie płyn, który zamiast żelu aloesowego ma w składzie dowolny hydrolat, czyli wodę roślinną. Tego typu produkty mają właściwości nawilżające oraz tonizujące i pomagają przywrócić naturalne pH skórze, niwelując szkodliwe działanie alkoholu.

Aby zrobić 100 ml płynu antybakteryjnego, wymieszaj składniki w stosunku 6:4, czyli 60 ml spirytusu z 40 ml dowolnego hydrolatu. Dodatkowo możesz dodać do mieszanki glicerynę. Całość przelej do poręcznej buteleczki.

Reklama

Jak samemu zrobić żel intymny

Powszechnie stosowanym wariantem żelu antybakteryjnego jest żel do higieny intymnej, który musi być bardziej delikatny niż płyn do rąk, by nie podrażnić wrażliwych partii ciała. Domowy preparat o działaniu łagodzącym i nawilżającym możesz przygotować z 50 ml wyciągu z aloesu, połowy łyżeczki sody oczyszczonej i 200 ml przegotowanej wody. Aby żel miał silniejsze właściwości antyseptyczne, dodaj 20 kropli olejku z drzewa herbacianego czy lawendowego.

Domowy żel antybakteryjny Read More »

Co jeść na kolację żeby schudnąć

Dla wielu kolacja jest najważniejszym, ale zarazem także problematycznym posiłkiem w ciągu dnia. Dlaczego? Po powrocie z pracy możemy wreszcie zjeść w spokoju i ze smakiem, w efekcie czego sięgamy po te niezdrowe zamienniki. Kto ma w końcu czas na tworzenie smacznych i zdrowych kolacji. Nie jest to jednak zdrowe dla naszych organizmów. Zbyt duży posiłek wiąże się z nieprzespaną nocą, a zbyt mały z wilczym głodem rano. Jak więc pogodzić ze sobą małą ilość czasu i zdrowy posiłek na diecie?  Stosuj się do kilku prostych rad, a na pewno nie będzie to trudne.

Reklama

W jakich godzinach jeść kolację?

Ostatni posiłek nie powinien być podawany ani zbyt późno, ani zbyt wcześnie. Składa się na to kilka prostych zależności. Zbyt późna kolacja obciąża nasze organy wewnętrzne, powodując tym samym problemy z zaśnięciem. Jedzenie zbyt wcześnie wiąże się ze spadkiem poziomu glukozy we krwi i nocnymi spacerami do lodówki, co na pewno nie pomoże naszej diecie.

Wszystkie te informacje wydają się zbyt skomplikowane do wprowadzenia w życie, jednak odpowiedni plan może tutaj pomóc. Wbrew pozorom, aby zaplanować ostatni posiłek, powinniśmy skupić się na śniadaniu. Każdy kolejny powinien być jedzony z 2,5 – 4-godzinnym odstępem. Pamiętajmy jednak, że kolację najlepiej spożywać 2-3 godziny przed snem. To, że nie powinniśmy jeść po 18, to zwyczajny mit. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy chodzimy spać około godziny 20, w innym przypadku będziemy po prostu głodni. Nie pomijajmy kolacji. Dieta, w której czujemy ciągły głód, nie jest zdrowa.

Odpowiedni poziom glukozy we krwi, a kolacja

Gdy chorujemy na cukrzycę, ważne jest utrzymywanie odpowiedniego poziomu glukozy. Ale czy tylko wtedy? Otóż nie. Tak samo u osoby zdrowej, jak i u chorej następują wzrosty i spadki tego poziomu. To, co planujemy zjeść na kolację i w jakich godzinach, ma ogromny wpływ na te procesy. Zdrowa kolacja nie powinna składać się z cukrów prostych, które podnoszą poziom cukru we krwi bardzo szybko, jednak tak samo szybko go obniżają, w efekcie czego znów sięgamy po przekąskę, zaburzając tym samym cały jedzeniowy plan dnia. Za sprawą takiego podjadania właśnie tyjemy.

Na kolację najlepiej jeść produkty zdrowe, o dużej ilości białka, np. chude mięso lub warzywa. Dieta składająca się z nich na pewno nie spowoduje wyrzutu cukru, ani insuliny, przez co my możemy zasnąć spokojnie, a przede wszystkim najedzeni.

Czego nie powinniśmy jeść na kolację?

Kolacja powinna być przede wszystkim lekkostrawna, aby uniknąć problemów żołądkowych, sprawiających dyskomfort przed snem. Jakich produktów powinniśmy więc unikać wieczorem?

  • Warzyw kapustnych, np. kalafiora lub brokułu,
  • strączków, np. fasoli, soczewicy,
  • produktów wzdymających, np. cebuli, czosnku,
  • posiłków tłustych, np. smażonego mięsa, fast foodów.

Niskokaloryczna kolacja

Wieczorem nasz organizm odpoczywa. Skutkuje to mniejszym zużyciem energii, więc kolacja powinna być lekka, aby na spokojnie nasze narządy mogły sobie poradzić z jej przetrawieniem.

Ile kalorii przyjmować wieczorem?

Kwestia kalorii, jest w większości kwestią indywidualną ustalaną do naszego zapotrzebowania kalorycznego. Badania wskazują, że przy standardowej diecie 2000 kcal, na kolację powinniśmy zjeść ok. 300 kcal, aby nasz organizm nie cierpiał w nocy i prawidłowo funkcjonował. Kolacja powinna przede wszystkim być sycąca, a nie tłusta i duża.

Jak wygląda lekki posiłek?

Lekki posiłek nie powinien wpływać negatywnie na nasz sen. Lekkostrawna kolacja, czyli taka, o krótkim czasie trawienia. W takim wypadku, pod koniec dnia powinniśmy opierać się na jak największej ilości warzyw i białkach. Dozwolone są także owoce, jednak w ograniczonej ilości i tylko jeśli wiemy, że nam nie zaszkodzą. Wiele osób miewa problemy trawienne po nich, także zdecyduj się na nie tylko, jeśli wiesz, że nie będą one u ciebie występowały.

Podczas snu wydzielana jest melatonina. Jeśli dostarczymy składniki wspomagające wydzielanie jej, kolacja może poprawić jakość naszego snu. W procesie wytwarzania hormonu snu, udział bierze aminokwas, jakim jest tryptofan. Niestety, nasz organizm naturalnie go nie wytwarza, w związku z czym powinniśmy dostarczyć go za pomocą odpowiedniej diety.

Co zjeść na kolację, aby dostarczyć tryptofan?

Reklama

Kolacja na diecie – chude mięso

Na kolację powinniśmy jeść głównie chude mięso tj. kurczak lub indyk, gdyż nie zawiera ono dużej ilości tłuszczów, obciążających nasz organizm wieczorem, a zawiera cenne aminokwasy.

Nabiał, produkty mleczne

Ważnym elementem naszej diety jest nabiał. Znajdziesz w nim nie tylko tryptofan, ale także dużą ilość białka. Warto połączyć go z warzywami i węglowodanami złożonymi. Nie dołożymy w ten sposób dodatkowej pracy w nocy dla naszego żołądka, a my będziemy mogli spokojnie spać.

Co zjeść na kolację fit?

Jak u większości osób wyglądają ostatnie godziny przed snem? Pieczywo, parówki i jajecznica. Tego należy unikać. Jeśli chcemy zjeść pieczywo, postawmy na to pełnoziarniste. Parówki zamieńmy na chude mięso, a do jajecznicy dodajmy warzyw. Pomysłów, co jeść na kolację jest wiele. Jeśli chcemy schudnąć, powinniśmy jeść zdrowo. Zamieniajmy te niezdrowe produkty na takie, które dostarczą nam wszystkiego, czego nasz organizm potrzebuje.

Co jeść na kolację, żeby schudnąć?

Białe mięso

Białe mięso bogate jest w białko, które zapewnia uczucie sytości na długi czas, dzięki czemu problemy z nocnymi spacerami w poszukiwaniu jedzenia odejdą w niepamięć. Indyk lub też kurczak, dzięki swoim składnikom zapewni nam odprężenie i relaks podczas snu.

Wbrew pozorom powinniśmy unikać czerwonego mięsa. Badania wykazały, że, mimo iż jest to dość chude mięso, to bardzo szybko podnosi poziom cukru we krwi i zamiast wyciszenia uzyskujemy pobudzenie.

Jajka

Jajka to nie tylko źródło ważnych składników odżywczych, ale także produkt wspomagający odchudzanie. Na kolację nadadzą się idealnie, ze względu na fakt, iż zawierają mało kalorii, przy jednoczesnej dużej zawartości białka. Produkt ten zawiera szereg witamin niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Witamina D, witamina E, witamina K, witaminy B6, wapń i cynk nie są im obce. Jedzenie jajek jest w pełni uniwersalne. Może nam to zarówno pomóc schudnąć, jak i zwiększyć masę mięśniową.

Zielone warzywa

Warzywa mają niski indeks glikemiczny. Wiąże się to z brakiem skoków insuliny, czyli prawidłowym funkcjonowaniem i brakiem pobudzenia. Wiele z nich zawiera szereg składników odkwaszających organizm. To właśnie zakwaszenie spowalnia odchudzanie, a przy tym jest dużym zagrożeniem dla naszego zdrowia.

Z pewnością jedną z ich największych zalet jest zawartość błonnika, odpowiedzialnego za zrzucanie wagi. Spowalniając wchłanianie węglowodanów, daje uczucie sytości.

Pomysły na niskokaloryczną kolację

Tak naprawdę propozycji, co jeść na kolację jest wiele. Ile głów tyle pomysłów. Najważniejsze jest, aby były lekkie, zawierały błonnik oraz białko, a przede wszystkim miały niedużo kalorii. Postawmy na produkty bogate w wartościowe składniki.

Jeśli nie mamy czasu po powrocie z pracy i marzymy już tylko o odpoczynku, postawmy na kanapkę z pełnoziarnistego pieczywa z dodatkiem warzyw i lekkiego nabiału. Jeśli mamy wenę i chcemy coś ugotować, może to być sałatka z kawałkami grillowanego kurczaka.  Kolacje nie muszą wyglądać zawsze tak samo.

Reklama

Oto kilka propozycji wieczornego menu:

  • Leczo warzywne,
  • sałatka z kozim serem,
  • omlet z warzywami,
  • twarożek warzywny z grzankami,
  • jajecznica z pomidorami,
  • pieczony łosoś.

Zdrowa i odchudzająca kolacja

Nasze pomysły, jak mogą wyglądać kolacje, pokazują, że dieta nie musi być nudna. Ostatni posiłek nie musi kończyć się tak naprawdę tylko na warzywach. Ważne, aby jedzenie na diecie było urozmaicone i smaczne. Zdrowa kolacja to nie tylko warzywa, ale także chude mięso, jajka, a nawet nabiał. Wybieraj produkty, w których znajdziesz cenne składniki, tj. białko. Postaraj się także unikać tłuszczu, aby nie obciążać dodatkowo organizmu podczas kolacji. Nie bój się zjeść po 18. Ustal plan dnia, wpleć w nie posiłki, nie pomijając przy tym kolacji. To, co wybieramy do jedzenia na kolacje, ma znaczący wpływ nie tylko na zrzucanie wagi, ale także na zdrowy sen, o czym warto pamiętać zawsze. Stosuj kilka tych rad, a z pewnością zauważysz różnicę nie tylko na wadze, ale także w swoim samopoczuciu w ciągu dnia.

Co jeść na kolację żeby schudnąć Read More »

Od ilu lat można pić kawę

„Kawa jest tylko dla dorosłych”, to zdanie, które bardzo często słyszą dzieci chcące naśladować swoich rodziców i spróbować tego napoju. W powszechnej świadomości przyjęło się uznawać tę zasadę bez żadnych wątpliwości, wierząc, że kawa podobnie jak papierosy czy alkohol jest kategorycznie zabroniona dla najmłodszych. Okazuje się jednak, że to mit. Picie kawy w niewielkich ilościach nie będzie miało żadnego niekorzystnego wpływu na organizm dziecka. Pod warunkiem, że nie przekracza się zalecanej dziennej dawki kofeiny.

Reklama

Od kiedy można pić kawę

W niektórych krajach podawanie dziecku kawy do picia jest czymś całkowicie normalnym. Dotyczy to zwłaszcza obszarów, w których uprawia się krzewy kawowca jak Afryka czy Ameryka Południowa. Tamtejsi mieszkańcy przez stulecia spożywania tego napoju zrozumieli, że nie powoduje on żadnych niekorzystnych skutków dla organizmu dziecka, o ile zachowuje się uwagę i umiar w jego stosowaniu.

Kawa dla dzieci

Kawa sama w sobie nie zawiera niczego, co mogłoby zaszkodzić dziecku. To zupełnie inny przypadek niż na przykład papierosy, pełne szkodliwych substancji smolistych. Na poziomie chemicznym parzone ziarna kawy są tak samo bezpieczne jak liście herbaty. Czynnikiem, na który trzeba zwracać uwagę, jest jednak zawartość kofeiny.

To właśnie ta substancja powinna być odpowiednio dawkowana dzieciom. Zbyt duża ilość kofeiny dostarczona do organizmu może wpłynąć na pracę serca i ciśnienie, wywołać bóle głowy, zatrucia, problemy ze skupieniem i koncentracją. Kofeina uzależnia, dlatego jej nadmiar może wpłynąć na zachowanie i prowadzić do nieustającej potrzeby dostarczania sobie tej substancji. Dlatego podając dzieciom kawę, należy dbać o właściwe dawkowanie.

Od ilu lat można pić kawę

Po przeprowadzeniu licznych badań naukowcy oszacowali jakie ilości kofeiny są bezpieczne dla dzieci. Najmłodsi w wieku 4-6 powinni przyjmować maksymalnie 45 mg, 7-10 68 mg, 10-12 lat 85 mg kofeiny. Nastoletnia młodzież nie powinna przekraczać 100 mg kofeiny każdego dnia. Pamiętaj, żeby w ustalaniu bezpiecznej dawki brać pod uwagę ciężar masy ciała. Im dziecko jest chudsze, tym mniejszą ilość kofeiny może przyjmować.

Jak widzisz, z badań wynika, że teoretycznie nawet czteroletnie dzieci mogą pić kawę, ale czy tak jest w rzeczywistości? Co właściwie oznaczają te bezpieczne ilości, ile kawy może wypić dziecko? Pamiętaj, że kofeinę znajdziesz nie tylko w kawie. To składnik wielu innych produktów, o których możesz nawet nie wiedzieć, że są przepełnione kofeiną.

Ile mg kofeiny jest w kawie

Kawę powszechnie kojarzy się jako bogate źródło kofeiny i jest to prawda. W przeciętnej filiżance czarnej kawy mielonej znajduje się nawet 74 mg tej substancji. Porównując tę liczbę z podaną wcześniej bezpieczną dawką, zobaczysz, że najmłodsze dzieci nie powinny pić więcej niż pół kawy dziennie.

Jeszcze bardziej zasobna w kofeinę jest kawa rozpuszczalna. W filiżance tego napoju znajduje się jej prawie 120 mg. Wiele osób błędnie myśli, że kawa rozpuszczalna jest przyjaźniejsza dla dzieci niż zwykła czarna, okazuje się, że jest odwrotnie. Co ważne nawet w przypadku dorosłych bezpieczna dawka to tylko 400 mg kofeiny, co oznacza, że nie powinno się wypijać więcej niż trzy filiżanki kawy rozpuszczalnej dziennie.

Kofeina poza kawą

Niektórzy rodzice mogą nawet nie zdawać sobie sprawy, że ich dzieci przekraczają bezpieczny dzienny limit kofeiny. Nie oznacza to wcale, że po kryjomu piją kawę. Kofeina jest bowiem elementem wielu innych napojów i produktów, z którymi stykamy się codziennie. Istnieje zatem ryzyko, że przy niekontrolowanym spożyciu nasze dziecko może przekraczać zalecaną dawkę kofeiny i narażać się na konsekwencje zdrowotne.

Reklama

Napoje z kofeiną

Kofeina występuje w czarnej herbacie. Jest jej tam mniej niż w kawie, bo zaledwie 22 mg na szklankę, ale dla małego dziecka to znacząca ilość. Czterolatek nie powinien pić więcej niż dwóch szklanek herbaty dziennie. Prawdziwą bombą kofeinową jest uwielbiana przez każde dziecko czekolada. Jedna tabliczka gorzkiej czekolady zawiera nawet 85 mg kofeiny. Za to przeciętny napój typu cola oznacza 10 mg pobudzającego związku chemicznego w 100 mililitrach. Czyli litr coli, to więcej niż wypicie kawy.

Napoje energetyczne

W ostatnich latach dzieci coraz częściej piją bardzo niezdrowe napoje energetyczne. Tego typu produkty nie tylko obfitują w cukier i substancje konserwujące, ale przede wszystkim są jednym z najpotężniejszych źródeł kofeiny. Jeżeli chcesz zadbać o zdrowie swojego dziecka, postaraj się wyeliminować energetyki z jego diety.

Kawa zbożowa dla dzieci

Jeżeli dziecko chciałoby spożywać napój o smaku kawy, ale nie chcesz ryzykować z dostarczaniem mu kofeiny, warto spróbować kawy zbożowej. Wytwarza się ją z prażonych nasion, co daje jej charakterystyczny smak, a jednocześnie nie ma ani miligrama pobudzającej kofeiny. W dodatku kawa zbożowa jest dobra dla zdrowia, dzięki dużej zawartości błonnika, który wpływa korzystnie na pracę układu pokarmowego.

Kawa inka dla dzieci

Kawa zbożowa jak na przykład Inka, może być bardzo dobrym rozwiązaniem dla młodzieży, która chciałaby spróbować picia kawy, ale nie chce dostarczać sobie nadmiernej ilości kofeiny. Inka występuje w wielu różnych wariantach smakowych i może być spożywana przez osoby w każdym wieku, bo w przeciwieństwie np. do kakao nie zawiera w ogóle kofeiny.

Skutki picia kawy w młodym wieku

Dorośli obserwujący młodych pijących kawę, zastanawiają się, czy nie będzie to dla nich szkodliwe. Wspomnieliśmy już o skutkach, jakie przynosi nadmiar kofeiny w młodym wieku, czy to jedyne negatywne aspekty spożycia kawy?

Zaburzenia snu

Picie kawy, zwłaszcza u osób w młodym wieku, może wpływać na zaburzenia snu. Taki problem znacząco pogarsza jakość życia. Dzieci i młodzież szczególnie mocno potrzebują dobrze przespanej nocy, bez tego nie mogą się właściwie rozwijać. Dlatego jeżeli twój nastolatek narzeka na niewyspanie się to bardzo możliwe, że przyczyną jest nadmierne spożywanie kawy.

Wypłukiwanie wapnia

Często słyszy się informację, że picie kawy wypłukuje wapń z organizmu, dlatego kategorycznie nie powinny tego robić młode osoby, u których dopiero rozwija się układ kostny. Lekarze prowadzili liczne badania na ten temat i stwierdzili, że dzieje się tak wyłącznie u osób cierpiących na niedobór wapnia. Przy zdrowej diecie bogatej w niezbędne minerały, kawa nie stanowi zagrożenia dla rozwoju kości i stawów.

Od ilu lat można pić kawę rozpuszczalną

Rodzice wielokrotnie zadają pytania na temat kawy rozpuszczalnej, spodziewając się, że ten napój jest bezpieczniejszy w spożyciu niż zwykła czarna kawa mielona. Są zaskoczeni gdy dowiadują się, że rozpuszczalna ma prawie dwa razy więcej kofeiny niż zwykła sypana. Dlatego należy zachować tym większą odporność przy częstowaniu nią dzieci. Najmłodsi powinni się ograniczyć do połowy filiżanki, młodzież nie powinna pić więcej niż jedną kawę dziennie.

Cappuccino dla dzieci

Podobnie wygląda sytuacja z cappuccino. Chociaż znajdziesz w nim mniejszą ilość kofeiny niż w przypadku kawy rozpuszczalnej i tak warto zachować ostrożność w podawaniu go dzieciom. Cappuccino oprócz mleka ma w sobie bardzo dużo cukru, który należy spożywać z umiarem. W dodatku kofeina połączona z cukrem może wywołać ogromny wzrost energii i problemy z zaśnięciem.

Czy kawa szkodzi dzieciom

W powszechnej opinii picie kawy jest nieodpowiednie dla dzieci. To jednak nie jest do końca prawda, wszystko zależy od właściwego dawkowania. Nawet małe dzieci, od czwartego roku życia, mogą pić kawę, jednak wyłącznie w niewielkich ilościach, co czasami oznacza zaledwie kilka łyków.

Reklama

Wraz z wiekiem i przyrostem masy ciała dziecko może bezpiecznie pić większe ilości tego napoju. Kawa nie wypłukuje minerałów, jak się czasem sądzi, ale może powodować nadmierne przypływy energii i problemy ze snem. Dlatego jeżeli twoje dziecko stanowczo upiera się przy chęci picia kawy, możesz zaproponować mu kawę zbożową, która przy zachowaniu podobnego smaku, nie działa pobudzająco.

Zbyt dużo wypitej kawy może poskutkować nadmiarem kofeiny w organizmie. To oznacza problemy z ciśnieniem, bóle głowy, a co gorsza uzależnienie się od jej spożywania. Kofeina występuje w wielu napojach, to nie tylko kawa, ale i herbata, cola, a przede wszystkim napoje energetyczne. Dlatego staraj się zwracać uwagę na to co pije twoje dziecko, żeby uniknąć przykrych konsekwencji dla jego zdrowia.

Od ilu lat można pić kawę Read More »

Zioła na infekcje intymne

Infekcje intymne u kobiet występują bardzo często. Obniżają one nie tylko komfort życia, ale także mogą prowadzić do wielu powikłań. Dolegliwości te wymagają leków i powinniśmy skonsultować się z lekarzem. Co, jednak gdy na wizytę lekarską musimy poczekać jeszcze kilka dni, a my nie możemy wytrzymać? Z pomocą przychodzą nam domowe sposoby, na uśmierzenie pieczenia, bólu czy swędzenia. Zioła wspomagają gojenie przy infekcjach intymnych, jednak mogą być stosowane także w profilaktyce.  A co najlepsze? Nie potrzebujemy na nie recepty.

Reklama

Objawy infekcji intymnych

Infekcje intymne są powszechnymi schorzeniami narządów płciowych u kobiet. Często bagatelizujemy objawy, myśląc, że to normalne. Na co więc powinnyśmy zwrócić uwagę, gdy podejrzewamy u siebie infekcję intymną?

  • Pieczenie,
  • świąd,
  • suchość w pochwie,
  • zaczerwienienie,
  • obrzęk,
  • upławy,
  • uczucie parcia na pęcherz,
  • ból podczas stosunku i oddawania moczu.

Warto wspomnieć także, że przebieg infekcji intymnej może odbywać się bezobjawowo, dlatego warto obserwować siebie i swoje ciało. Nikt w końcu lepiej nie zna nas, jak my same.

Przyczyny infekcji okolic intymnych

Przyczynami występowania stanów zapalnych w drogach rodnych kobiety są bakterie lub grzyby. Z tego właśnie powodu wyróżniamy dwa rodzaje infekcji: bakteryjna i grzybicza. Jak je odróżnić? Na podstawie upław. W przypadku infekcji grzybiczej upławy mają kolor i konsystencję twarogu, a przy infekcjach bakteryjnych upławy są rzadkie, o białej barwie i intensywnym rybim zapachu. Pamiętajmy, że na co dzień też wydzielamy z siebie płyny, dlatego jeśli takowy widzimy, nie należy panikować. Miejmy na uwadze fakt, że wydzielina ta powinna być bezwonna, śliska i przejrzysta.

Niestety, są czynniki, które powodują częstsze występowanie zapalenia. Częste zażywanie antybiotyków, zmiany hormonalne, alergie różnego rodzaju, nieprawidłowa higiena, czy zła dieta sprzyjają rozwojowi grzybów i bakterii w naszym organizmie.  Dzieje się to za sprawą zmiany naszego pH.

Jakie powinno być prawidłowe pH pochwy?

Prawidłowe pH pochwy powinno być kwaśne, ze względu na naturalną barierę, którą naturalnie tworzy odczyn kwaśny. Niestety, nieodpowiednia higiena i tryb życia bardzo łatwo zmienia to pH, a nasze okolice intymne już nie są chronione.

Jakie zioła na infekcje pochwy stosować?

Ziołolecznictwo znane jest ze swojej skuteczności od wielu lat. Nasze mamy i babcie najczęściej wybierały tę metodę leczenia, gdyż doskonale wiedziały, jak sobie radzić ze wszelkimi stanami zapalnymi w naszym organizmie za ich pomocą. Co należy używać, aby przynosiło ulgę i było skuteczne? Od czego zacząć zakupy? Warto zwrócić uwagę na wszelkie zioła zawierające garbniki. Są to m.in. kora dębu, liść orzecha włoskiego, ziele rzepiku lub liść szałwii. Garbniki działają ściągająco, bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Na powierzchni naszych błon śluzowych znajdują się białka. Garbniki posiadają zdolność łączenia się z nimi, dzięki czemu budują warstwę ochronną ściętego białka. To właśnie ona stanowi barierę przed nieproszonymi mikroorganizmami.

Ogromną pomocą mogą okazać się także krwawnik, rdest ptasi, nagietek, rumianek oraz tymianek. Bez wątpienia są w stanie przynieść ogromną ulgę. Mają za zadanie łagodzić dolegliwości, przy jednoczesnym wspomaganiu gojenia pochwy.

Jak pozbyć się grzybicy pochwy?

Ogromną popularnością wśród kobiet walczących z infekcjami intymnymi cieszą się tzw. nasiadówki oraz kąpiele.  Zrobimy je z produktów, na które nie potrzebujemy recepty oraz są w pełni naturalne. Zawsze jednak należy skonsultować się z lekarzem, czy zioła nie mają wpływu na działanie leków.

Jak wykonać odwar do nasiadówek?

4 łyżki wybranego zioła zalewamy 2 litrami wody. Mieszankę gotujemy pod przykryciem przez ok. 10 minut. Pamiętajmy, że nasiadówki, nie powinniśmy wykonywać nad wrzątkiem, gdyż łatwo tutaj o poparzenia, które mogą dodatkowo zaszkodzić. Odstawmy napar na 15-20 minut, aby wystygł przed stosowaniem.

Przeciwskazaniem do leczenia tego typu jest ciąża, gdyż jest zagrożeniem dla naszego maleństwa.

Jakie zioła na grzybicę pochwy wybrać?

Rumianek

Rumianek na infekcje intymne sprawdzi się idealnie w postaci kąpieli. Wyciąg z koszyczka rumianku w swoim składzie zawiera pochodne azulenu. Kąpiele zmniejszają swędzenie i obrzęk przy zapaleniu wywołanemu przez grzyby.

Dąb szypułkowy

Nasiadówki z kory dębu szypułkowego stanowią swego rodzaju znieczulenie. Ziele te posiada właściwości ściągające, antybakteryjne, a przede wszystkim przeciwgrzybicze.  Kora dębu z pewnością będzie idealnym środkiem łagodzącym w stanach zapalnych.

Wybór odpowiedniego zioła do nasiadówki tak naprawdę zależy od preferencji. Wybierzcie to, które u was najlepiej łagodzi ból, pieczenie i inne dolegliwości związane z zapaleniem.

Reklama

Zioła do picia na infekcje pochwy

Zioła znane są nie tylko ze swojej skuteczności, ale także uniwersalności. Stosować możemy je na wiele różnych sposobów. Nasiadówki, kąpiele, czy też podmywanie to nie wszystko. Jednym z ciekawszych rozwiązań są odwary w postaci gorącego napoju, które skutecznie działają na zapalenie. Co pić na grzybicę pochwy?

Pokrzywa

Jedno z najpopularniejszych ziół, jakim jest pokrzywa, znana jest ze swoich leczniczych właściwości. Tutaj także znajdzie ona swoje miejsce. Napar z liści pokrzywy redukuje stany zapalne, a także działa bakteriobójcze.

Szałwia w leczeniu infekcji intymnych

Szałwia na infekcje intymne sprawdzi się najlepiej w postaci płynu. Zawiera szereg składników o właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwwirusowych. Nie należy jej jednak stosować podczas ciąży, czy też karmienia piersią.

Czarnuszka

Olejek z ziaren czarnuszki siewnej ma bardzo silne właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. To, czego nie możemy mu odjąć, to fakt, że jest w stanie zwalczyć bakterie dużo skuteczniej niż tradycyjne antybiotyki.

Jasnota biała na intymne stany zapalne

Nasiadówki z tego ziela przypominającego pokrzywę hamują procesy zapalne. Jego dodatkowym atutem jest fakt, że możemy zażywać go także w przypadku obfitych miesiączek, ze względu na zawarte w nich związki hamujące mikrokrwawienia.

Wszelkie napary zawierające garbniki można stosować w postaci herbaty. Na pewno sobie tym nie zaszkodzimy, a wspomożemy proces leczniczy.

Domowe sposoby na bakterie

 Na tego typu zapalenie dobrze sprawdzi się coś nieco innego niż zioła. Jest to dobrze nam wszystkim znany czosnek. Ten naturalny antybiotyk stosować można doustnie jako dodatek do jedzenia, czy do picia, jak i w postaci wody czosnkowej. Kilka ząbków czosnku zalewamy letnią wodą na kilka godzin, a następnie służyć nam może do podmywania okolic intymnych. Podmywanie powinno odbywać się w stronę sromu, nigdy odwrotnie. Pamiętajmy jednak, że stosowany może być jedynie w takiej postaci. Krążący mit, o stosowaniu ząbków czosnku dopochwowo może nam poważnie zaszkodzić. Występuje prawdopodobieństwo, że nie będziemy w stanie go po prostu wyjąć, a wtedy krępująca wizyta u lekarza będzie nieunikniona, a bakterie na pewno nie znikną.

Tak samo jak w przypadku infekcji grzybiczych różnego rodzaju nasiadówki, jak i kąpiele pomogą w leczeniu infekcji bakteryjnych. Do ich zrobienia możemy wykorzystać wyciągi z kory, czy też liści oczaru wirginijskiego. Ma on działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Łagodzi także uczucie swędzenia pochwy, przy jednoczesnym wzmacnianiu ściany naczyń krwionośnych.

Alternatywa dla ziół na infekcje intymne

Na rynku mamy dostęp do globulek dopochwowych. Niewiele kobiet się jednak na nie decyduje, ze względu na strach przed dyskomfortem. Warto im się jednak przyjrzeć, gdyż mają w pełni naturalny skład, a przede wszystkim mają właściwości bakteriobójcze. Warto zwrócić uwagę na te zawierające nagietek lub propolis. Kobiety coraz częściej podczas infekcji intymnych decydują się na globulki z propolisem, czyli kitem pszczelim. Zawierają one naturalny środek przeciwgrzybiczy, jakim jest kit pszczeli, który blokuje i niszczy grzyby oraz pierwotniaki. Wykonano badania, pokazujące, że propolis skutecznie działa na wszystkie pacjentki z zapalenia pochwy.

Czymś, co warto zażywać, bez względu na to czy mamy infekcję intymną, czy też nie jest żurawina. Jej regularne spożywanie może powstrzymać niechciane dolegliwości. Jest nie tylko smaczna, ale ma także lecznicze właściwości.

Nie zapominajmy także o podstawowych zasadach higieny intymnej. Bawełniana bielizna, odrębny ręcznik do okolic intymnych oraz płyny o prawidłowym pH powinny być w podstawowym wyposażeniu każdej kobiety. Pozbądźmy się więc kosmetyków, które sprzyjają rozwojowi grzybów i bakterii pochwy.

Reklama

Zioła na infekcje intymne

Ziołolecznictwo w przypadku infekcji intymnych od wielu lat jest uznawaną metodą domowego leczenia. Są one naturalne, bezpieczne dla naszego zdrowia, a przy tym niezwykle delikatne. Tak naprawdę infekcje bakteryjne i grzybicze może być leczone za pomocą tych samych ziół, gdyż większość z nich ma zarówno składniki działające antybakteryjnie, jak i grzybobójczo. Zioła pomogą w zwalczeniu nieprzyjemnego świądu, pieczenia i bólu. Stosowanie ich nie musi kończyć się tylko na leczeniu. Warto zażywać je także w formie profilaktyki. Picie herbatek z ziół może uchronić od często nawracających infekcji, wyprobuj i zobacz, jak niedużo trzeba, aby niechciane problemy odeszły.

Należy pamiętać, że jeśli infekcja dotknęła was, to dotknąć może jednakowo waszych partnerów. Jeśli chcemy, aby infekcja nie wróciła, skłońmy także naszych mężczyzn do profilaktycznego zażywania ziół. Jest to kluczowe, gdyż u mężczyzn infekcja najczęściej przechodzi bezobjawowo i mogą nawet nie wiedzieć, że w ich organizmie powstają stany zapalne.

Zioła na infekcje intymne Read More »

Czy cukrzyk może pić kawę

Mnóstwo osób nie wyobraża sobie dnia bez co najmniej jednej kawy dziennie. Ten kofeinowy napój to dla wielu z nas sposób na udane rozpoczęcie dnia. Czy jednak osoby cierpiące z powodu cukrzycy typu 2 mogą również spokojnie pić kawę, bez obaw o podniesienie się poziomu glukozy we krwi? Jaki wpływ ma picie kawy na rozwój cukrzycy?

Reklama

Czy cukrzyk może pić kawę

Jeżeli w organizmie występują problemy z produkcją insuliny, niezbędnej do przetwarzania cukrów, mamy do czynienia z chorobą zwaną cukrzycą. To jedno z najczęściej występujących schorzeń metabolicznych. Diabetykiem można być od urodzenia, jak i nabyć tę dolegliwość z biegiem lat. Nabyta cukrzyca typu 2 występuje niemal u 90% wszystkich pacjentów, a jej powodem jest zwykle niezdrowy tryb życia i otyłość.

Osoby, które muszą na bieżąco kontrolować poziom cukru, zwracają ogromną uwagę na to, co jedzą i piją. Nieodpowiednie napoje i posiłki, mogą wywołać niebezpieczne dla zdrowia konsekwencje. Dostarczenie do organizmu zbyt dużej dawki cukrów prostych może spowodować hiperglikemię. Dlatego to tak ważne dla diabetyków, żeby kontrolować jakie produkty spożywają. Czy picie kawy jest dla nich bezpieczne?

Kawa, a cukrzyca

Okazuje się, że bycie diabetykiem nie oznacza konieczności rezygnacji z picia kawy. Ten aromatyczny napój, pity bez żadnych dodatków, nie zwiększa poziomu glukozy we krwi, przez co jest doskonałym wyborem dla osób z cukrzycą. Co ciekawe, według badań, regularne picie kawy może skutecznie powstrzymać cukrzycę typu 2, zanim zdąży wyrządzić szkody w organizmie. Dzięki kawie osoby narażone na wystąpienie dolegliwości cukrzycowych mogą dać sobie szansę na uniknięcie choroby.

Kawa z mlekiem a cukrzyca

Czytając informacje o kawie dla cukrzyka, należy zwracać uwagę, że mowa jest o czarnej kawie bez żadnych dodatków. Stosowanie mleka, a tym bardziej substancji słodzących, całkowicie zmienia sprawę, czyniąc ten napój niebezpiecznym dla diabetyka. Pijąc na przykład kawę latte, ryzykujesz nagłe podniesienie poziomu cukru we krwi i powstanie hiperglikemii. Chorując na cukrzycę, musisz zrezygnować z tego typu dodatków do kawy.

Kawa indeks glikemiczny

Bardzo dobrą wiadomością jest fakt, że zwykła czarna kawa ma zerowy indeks glikemiczny. Oznacza to, że jej picie nie podniesie nagle poziomu cukru, dlatego diabetycy mogą ją bezpiecznie spożywać, bez obaw o swój organizm. Należy pamiętać, że dodawanie do kawy mleka i substancji słodzących znacząco zmienia sytuację, podwyższając indeks glikemiczny takiego napoju.

Zalety kawy dla cukrzyka

Kawa składa się z kilkuset związków chemicznych, a wiele z nich korzystnie wpływa na zdrowie ludzi z cukrzycą. Najczęściej przywoływaną substancją w kontekście kawy jest bez wątpienia kofeina. Wpływa ona na metabolizm, działa pobudzająco i podwyższa ciśnienie krwi. Jednak dla pacjentów z niedoborem insuliny to nie kofeina jest najważniejsza w kawie.

Reklama

Kawa na cukrzycę

Kawa jest bardzo bogata w antyoksydanty, czyli polifenole. W ich skład wchodzi niezwykle ważny kwas chlorogenowy, który reguluje wchłanianie glukozy. Dodatkowo kawa wpływa na obniżenie produkcji cytokin, które wywołują cukrzycę. Dlatego codzienne spożywanie trzech filiżanek tego aromatycznego napoju jest niezawodnym sposobem na to, żeby zatrzymać cukrzycę typu 2.

Co pić przy cukrzycy typu 2

Badacze zajmujący się cukrzycą przyglądają się wielu napojom pod kątem mierzenia ich skuteczności dla regulacji poziomu glukozy. Kawa dzięki swojemu zerowemu indeksowi glikemicznemu i zawartości kwasu chlorogenowego, stanowi jeden z produktów najbardziej zalecanych dla cukrzyków. Nie można jednak cały dzień pić wyłącznie kawy. Jakie inne napoje możesz przyjmować, bez obawy o ryzyko nagłego skoku cukru?

Co można pić przy cukrzycy?

Zmagając się z cukrzycą, należy przede wszystkim unikać wszystkich napojów, które składają się z dużej ilości węglowodanów. Spożywanie mocno słodzonych, wysokokalorycznych produktów o wysokich indeksie glikemicznym, wywoła groźne dla zdrowia skutki. Pamiętaj, że jako diabetyk musisz zwracać szczególną uwagę na to co jesz i pijesz. Dokładnie czytaj informacje o tym, z czego składa się dany produkt, aby uniknąć przykrej niespodzianki.

Pij dużo wody

Na pewno nie jest dla ciebie zaskoczeniem, że picie wody to najbezpieczniejszy wybór w przypadku zmagań z cukrzycą. Czysta woda nie zawiera żadnych węglowodanów, dzięki temu jest całkowicie bezpieczna i nie powoduje skoków glukozy. Dobre nawodnienie jest niezbędne, żeby zachować dobre zdrowie. Regularne picie wody zmniejsza ryzyko zachorowania i rozwoju niektórych groźnych chorób. Najlepiej jest pić co najmniej dwa litry wody każdego dnia.

Sklepy bardzo często oferują rozmaite rodzaje wód smakowych. Na etykietach wielu z nich znajdziesz informacje o niskiej zawartości cukru. Mimo to lepiej zachować ostrożność. Nawet delikatnie słodzony napój może zwiększyć ryzyko hiperglikemii, dlatego wybieraj raczej czystą wodę.

Herbata dla cukrzyka

Picie samej wody może być nużące, dlatego warto zadbać o urozmaicenie diety. Doskonałym wyborem jest zwrócenie się w stronę herbaty. Szczególnie zielona herbata wprost obfituje w korzystne dla naszego organizmu substancje. Są wśród nich m.in. polifenole, dlatego częste spożycie herbaty jest skuteczną metodą zapobiegania cukrzycy. Zwracaj uwagę, żeby pić herbatę bez słodzenia, tak, żeby nie zwiększać jej indeksu glikemicznego.

Jakie soki pić przy cukrzycy

Diabetycy często pytają, czy bezpieczne jest dla nich picie soków owocowych. Takie napoje są przecież nie tylko bardzo smaczne, ale i pełne witamin. Niestety, są jednocześnie bogate w cukier. Nawet naturalne, świeżo wyciśnięte soki bez dodatkowych substancji słodzących mają w sobie bardzo dużo węglowodanów. Dlatego cukrzycy powinni zachować ostrożność i pić soki w niewielkich ilościach na raz, pamiętając o regularnym dokonywaniu pomiaru cukru.

Nie znaczy to jednak, że cukrzycy nie mają możliwości cieszenia się bogatymi w smak napojami. Bardzo dobrą alternatywą okazują się dostępne coraz częściej na rynku dietetyczne napoje smakowe. Takie produkty łączą w sobie niską zawartość kalorii i węglowodanów z bogatym smakiem. Jeżeli chcesz uprzyjemnić swoje menu, taki napój może się okazać świetnym rozwiązaniem.

Czy kawa podnosi cukier

Kawa to napój, który dla wielu stanowi podstawowy element dnia. Zawartość kofeiny sprawia, że nabieramy energii i chęci do działania. Pacjenci, u których stwierdza się cukrzycę typu 2, często zastanawiają się, jak będzie wyglądać ich dieta i czy nadal będą mogli spożywać kawę. Na szczęście, zwykła czarna kawa ma zerowy indeks glikemiczny, dzięki czemu jest bezpieczna dla diabetyków. Oczywiście tylko jeżeli jej nie słodzimy. W dodatku regularne picie kawy może uchronić narażonych na cukrzycę przed wystąpieniem albo pogłębieniem się tego schorzenia.

Reklama

Jeżeli masz pytania na temat odżywiania się w cukrzycy, koniecznie skonsultuj się ze specjalistą. Dobry dietetyk na podstawie twoich badań będzie mógł ci dostarczyć spersonalizowanych treści i wyznaczyć najlepszy dla ciebie jadłospis. Możesz również czytać informacje zawarte na naszej stronie, z których dowiesz się na przykład, co jest zdrowsze, kawa rozpuszczalna czy sypana. Zwracanie uwagi na to jak się odżywiasz, znacząco pomoże ci w zmaganiach z cukrzycą.

Czy cukrzyk może pić kawę Read More »

Infekcja grzybicza jamy ustnej objawia się jasnym nalotem na języku małej dziewczynki

Domowe sposoby na gorzki smak w ustach

Nieprzyjemny posmak w ustach potrafi skutecznie zepsuć samopoczucie. Szczególnie jeżeli nie znamy jego przyczyny i nie możemy przestać się zastanawiać, skąd wzięło się to dziwne uczucie gorzkiego smaku w jamie ustnej. Okazuje się, że bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie, a gorzki smak w ustach może mieć bardzo wiele rozmaitych źródeł. Zidentyfikowanie genezy problemu jest niezbędne do wyleczenia tej przypadłości.

Reklama

Gorzki smak w ustach przyczyny

Dyskomfort objawiający się gorzkim, kwaśnym, a czasem nawet metalicznym posmakiem w jamie ustnej może być efektem wielu czynników. Problemy stomatologiczne, choroby układu pokarmowego, zaburzenia pracy trzustki i wątroby, a nawet niewłaściwa dieta czy przyjmowanie niektórych leków może być przyczyną gorzkiego posmaku wewnątrz jamy ustnej.

Występowanie gorzkiego smaku w ustach może być związane ze zmianami hormonalnymi, dlatego ten problem często dotyka kobiety w ciąży i te, które przechodzą menopauzę. Inną przyczyną mogą być infekcje grzybicze wewnątrz jamy ustne czy tak poważne choroby jak nowotwory gardła. Co ciekawe poczucie nieprzyjemnego posmaku w ustach może być również efektem zaburzeń układu nerwowego.

Gorzki smak w ustach co robić

Bakterie występujące w jamie ustnej są częstą przyczyną gorzkiego smaku

Najpowszechniejszym źródłem gorzkiego posmaku okazują się być dolegliwości natury stomatologicznej. Bardzo często jest to pokłosie niewystarczającej higieny jamy ustnej. Uczucie goryczy może być objawem kamienia nazębnego czy stanów zapalnych. Metaliczny posmak nierzadko okazuje się być wywołany paradontozą i krwawieniem z dziąseł.

Właściwa higiena jamy ustnej to pierwsze co powinniśmy zrobić w przypadku stwierdzenia nieprzyjemnego posmaku w ustach. Jeżeli mimo regularnego szczotkowania, nitkowania i płukania jamy ustnej nie odnotujemy poprawy, niezbędna jest wizyta u dentysty. Jeżeli stomatolog nie stwierdzi żadnych nieprawidłowości, należy udać się do lekarza rodzinnego, w celu znalezienia przyczyny problemu. Gorzki smak w ustach może mieć bowiem wynikiem całej gamy chorób i dolegliwości.

Jak zlikwidować gorzki smak w ustach

Gorycz w ustach w wielu przypadkach jest związana z niedoborem śliny. Bez niej grzyby oraz bakterie znajdujące się na języku mogą się intensywnie rozwijać i prowadzić do zaburzeń smaku. Zlikwidowanie suchości w jamie ustnej to często najlepsza droga do przywrócenia komfortu. W tym celu warto żuć gumę, która reguluje poziom pH i znacznie zwiększa tempo produkcji śliny.

Zdarza się, że gorzki posmak w ustach jest symptomem schorzenia nazywanego zespołem pieczenia jamy ustnej. To choroba objawiająca się uszkodzeniem błony śluzowej w przełyku, wywołująca pieczenie, a nawet ból. Jej przyczyny są często trudne do zidentyfikowania, u niektórych pacjentów prowadzą do niej schorzenia takie jak cukrzyca, czy niedoczynność tarczycy, kiedy indziej to efekt problemów natury psychologicznej, depresji i lęków.

Jak zlikwidować kwaśny posmak w ustach

Zaburzenia smaku objawiające się poczuciem goryczy czy kwaśności w ustach mogą pochodzić z żołądka. Mowa tutaj o rozmaitych dolegliwościach układu pokarmowego takich jak wrzody czy refluks przełyku. Pacjenci z refluksem bardzo często czują kwaśny posmak wewnątrz jamy ustnej w wyniku cofania się treści żołądkowej do przełyku. Podobnie może wyglądać sytuacja u osób z nadkwasotą, nadmiar kwasu może być odczuwany jako niemiły smak wewnątrz ust.

Nie tylko poważne dolegliwości takie jak choroba wrzodowa mogą sprawiać dyskomfort i wpływać na odczuwany smak w ustach. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być na przykład zgaga. Zwracanie uwagi na dietę, unikanie tłustych, ciężkostrawnych i pikantnych potraw może wystarczyć, żeby pozbyć się gorzkiego smaku w ustach. Posmak może występować także przy dużym spożyciu cukru. Ograniczenie słodyczy pomoże w wyeliminowaniu tej przypadłości.

Reklama

Gorzki posmak w ustach wątroba

Nieprzyjemny posmak i uczucie goryczy bardzo często doskwiera osobom cierpiącym na schorzenia wątrobowe. Niejednokrotnie gorzki smak w ustach pojawia się chwilę po jedzeniu. To niechybny znak, że wątroba nie nadąża z trawieniem i filtrowaniem toksyn z organizmu. Często jest to związane z dodatkowymi schorzeniami jak marskość wątroby czy zapalenie pęcherzyka żółciowego.

Bardzo ważne jest, aby na bieżąco kontrolować sytuację i od razu zwracać uwagę na niepokojące objawy. Zaniedbanie dolegliwości wątrobowych może mieć nieprzyjemne skutki zdrowotne. Jeżeli mimo zmiany diety na bardziej lekkostrawną, naszym posiłkom w dalszym ciągu towarzyszy gorycz i suchość w ustach, należy czym prędzej działać. Dobrym rozwiązaniem mogą okazać się zioła na wątrobę i trzustkę, które wesprą pracę organizmu.

Helicobacter pylori gorzki smak w ustach

Jedną z przyczyn gorzkiego smaku może być zakażenie się bakterią helicobacter pylori

Niekiedy gorycz w ustach jest objawem zakażenia bakterią helicobacter pylori. To powszechnie występujący pasożyt układu pokarmowego, którego nosicielem może być nawet co drugi człowiek. Helicobacter wędruje od jamy ustnej, aż do dwunastnicy najczęściej zalegając wewnątrz żołądka. Niewłaściwa higiena to najczęstsza przyczyna zakażenia bakterią. Dokładne mycie rąk, sztućców i spożywanych na surowo warzyw oraz owoców może znacząco pomóc w zabezpieczeniu się przed zarażeniem.

Objawy spowodowane zakażeniem heliobacterem pylori obejmują wiele zaburzeń pracy układu pokarmowego. Częste odbijanie, mdłości, uczucie pełności w żołądku i dziwny smak w ustach, bardzo często naprowadzają lekarza na podejrzenie zakażenia pasożytem. Zastosowanie odpowiedniego antybiotyku pozwala uporać się z bakterią.

Kwaśny smak w ustach

U wielu pacjentów odczuwanie nieprzyjemnego, kwaśnego posmaku na języku bywa związane z niewłaściwą pracą nerek. To może być skutek mocznicy albo kamicy nerkowej. W przebiegu tych chorób mogą pojawiać się dodatkowo nudności, zaburzenia rytmu serca i problemy przy oddawaniu moczu. Na wsparcie układu wydalniczego oraz oczyszczenie nerek z toksyn warto stosować herbatki moczopędne o sprawdzonym i łagodnym działaniu.

Za niestandardowy smak wewnątrz jamy ustnej często odpowiada zapalenie migdałków albo zapalenie zatok. Temu drugiemu schorzeniu towarzyszy często gęsta, zatykająca nos wydzielina o intensywnej barwie. Jeżeli smak, który czujemy na powierzchni języka, przypomina ser pleśniowy, to świadczy z dużym prawdopodobieństwem o problemach z migdałkami. Niezbędna jest wówczas konsultacja z lekarzem laryngologiem.

Gorzki posmak w ustach w ciąży

Kobiety w ciąży, zwłaszcza w pierwszym trymestrze, bardzo często zmagają się z nieprzyjemnym posmakiem. To zjawisko całkowicie naturalne i niegroźne. Zmiany hormonalne wpływają na pracę kubków smakowych i powodują różnice w odczuwaniu zmysłu smaku. Dobrze znane potrawy mogą nagle zacząć smakować gorzko, albo mieć metaliczny czy nazbyt słony posmak. Sytuacja zwykle wraca do normy w ostatnim trymestrze, albo tuż po porodzie.

Podobne zmiany na tle hormonalnym mogą dotykać kobiety, które przechodzą menopauzę. Niedobór estrogenu bardzo często wywołuje wspomniany już zespół pieczenia jamy ustnej. Wiąże się to z goryczą w ustach od razu po przebudzeniu i pieczeniem podobnym do zgagi. Jeżeli po dłuższym czasie problem nie ustąpi samoistnie, warto skonsultować się ze specjalistą, żeby sprawdzić, czy za gorzkim posmakiem w ustach nie stoją jakieś dodatkowe przyczyny.

Jak zlikwidować niesmak w ustach

Gorzki smak w ustach może mieć bardzo wiele przyczyn. Choroby układu pokarmowego, wydalniczego, problemy natury stomatologicznej, zmiany hormonalne, zażywane leki, nieodpowiednia dieta, a nawet palenie papierosów i picie alkoholu może prowadzić do nieprzyjemnego smaku wewnątrz ust.

Niekiedy wystarczy zwykłe żucie gumy, które zwiększając produkcję śliny, wyeliminuje drobnoustroje wywołujące posmak. Polecanym sposobem jest też płukanie ust wystudzonym naparem z suszonej szałwii. Jeżeli te metody zawodzą, potrzebna jest dokładna diagnostyka, żeby znaleźć chorobę, która występuje w organizmie i powoduje gorzki posmak.

Reklama

W zdecydowanej większości przypadków gorzki posmak w ustach jest wynikiem niewłaściwej higieny jamy ustnej i rozwijających się schorzeń stomatologicznych. Należy pamiętać o myciu zębów co najmniej 2 razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Nie można przy tym zapominać o języku, to na jego powierzchni najczęściej rozwijają się bakterie wywołujące przykry posmak. Ograniczenie spożycia cukru, nitkowanie zębów oraz dbanie o stan dziąseł to najlepszy sposób na to, żeby pozbyć się gorzkiego smaku w ustach. Jeżeli problem nie ustępuje, zwróć się do swojego lekarza rodzinnego, w celu podjęcia dalszych kroków.

Domowe sposoby na gorzki smak w ustach Read More »